Kobieta zaatakowana przez mężczyznę! Jak się okazało, powód tego przykrego zajścia był prozaiczny. Chodziło bowiem o wolno idącego czworonoga napastnika, którego ugryzł pies ofiar – ta jednakże swojego pupila trzymała na smyczy. Kto więc zawinił? Damski bokser może mieć szczęście, że w okolicy nie było innych mężczyzn. Kto wie, jak zareagowaliby na jego haniebny wyczyn. Wideo z całego zajścia poniżej.
Kobieta zaatakowana przez mężczyznę – bulwersujące nagranie
W sieci zawrzało po publikacji jednego z nagrań monitoringu. Wszystko dlatego, że ofiarą agresywnego mężczyzny została kobieta. Internauci faceta momentalnie określili mianem damskiego boksera, który nie ma żadnych zasad. Wszystko zaczęło się od psów, bo jak się okazało – zarówno poszkodowana, jak i agresor, natknęli się na siebie właśnie podczas spaceru ze swoimi pupilami. Jednakże, pies mężczyzny puszczony był wolno, natomiast czworonóg kobiety, tak jak przystało, prowadzony był na smyczy. Oto, co działo się dalej:
Pies na smyczy ugryzł wolno idącego psa – po czyjej stronie leży zatem wina?
Mężczyznę którego dokonał ataku na kobietę zirytował fakt, że pies trzymany na smyczy ugryzł jego wolno idącego pupila. Internauci zwracają jednakże uwagę na to, że przecież w takiej sytuacji to właśnie on ponosi winę, gdyż nie upilnował swojego czworonożnego przyjaciela. Jak widać – nie dla każdego jest to oczywiste. Kobiecie na szczęście nic poważnego się nie stało, co nie zmienia faktu, że zachowanie mężczyzny niezmiernie szokuje.
Nieco przypomina to sytuację z Polski, gdy kierowca uderzył przechodzącą przez drogę pieszą. Wtedy policja odnalazła sprawcę przykrego zajścia. Jak będzie tym razem? Należy mieć nadzieję, że takie zachowania nikomu nie będą uchodzić na sucho.