Kobieta nie chciała zapłacić za remont – nie spodziewała się tego, co zrobi wykonawca! Mężczyźnie skończyła się cierpliwość i postanowił odwiedzić swoją klientkę. Zrobił to jednak z potężnym młotem, który posłużył mu do zniszczenia owoców swojej pracy, za którą nie otrzymał dogadanego wynagrodzenia. Jak się jednak okazuje, historia ma jeszcze drugie dno. Zdaniem klientki, remont został przeprowadzony w sposób fatalny – i to właśnie dlatego nie chciała płacić za nie do końca udaną usługę. Co na to internauci? W dalszej części tekstu znajdziecie nagranie, na którym widać moment niszczenia łazienki przez wściekłego mężczyznę.
Kobieta nie chciała zapłacić za remont – wykonawca młotem rozwalił całą łazienkę [WIDEO]
Nie tak miała wyglądać umowa między klientką a wykonawcą remontu. Wszystko skończyło się tym, że sprawa stała się niesłychanie medialna na całym świecie. Poszło o brak umówionej zapłaty. Jak czytamy w o2.pl, całościowa kwota za remont łazienki miała wynosić 7555 dolarów. Amber Trucke, czyli klientka, wykonawcy remontu zapłaciła jednak tylko 3330 dolarów.
Kobieta wszystko tłumaczyła jednak tym, że remont został wykonany źle. Efekty zupełnie jej nie zadowoliły i spodziewała się czegoś kompletnie innego. Mówiąc krótko – była zawiedziona postępem prac i stwierdziła, że nie zapłaci ani dolara więcej za „spartaczoną” jej zdaniem usługę.
To nie spodobało się mężczyźnie, który wykonał remont. Terry Gregory, który domagał się uiszczenia całości dogadanej kwoty, w końcu odwiedził kobietę. Zabrał ze sobą wielki młot, którym doszczętnie zniszczył wyremontowaną łazienkę. Można zobaczyć to na poniższym nagraniu:
Kobieta chce podać do sądu sprawcę zniszczeń. Internauci stają po jej stronie?
Sprawa swój finał z pewnością będzie mieć miejsce w sądzie – do tego dąży poszkodowana. Co ciekawe, kobieta zrobiła zdjęcia wykonanego remontu i opublikowała je w sieci. Chciała bowiem poznać opinię internautów o dokonanym w jej łazience remoncie.
Ci także stwierdzili, że robota nie została wykonana tak, jak należy. Tym samym poparli kobietę w tym, że nie zapłaciła całej umówionej kwoty. A waszym zdaniem – rację w tej sytuacji ma kobieta, czy mężczyzna, który nie otrzymał pełnego wynagrodzenia?
źródło: YouTube, o2.pl
