Niestety przemoc domowa jest nadal palącym problemem na świecie. W związku z tym, powstaje wiele akcji mających na celu zwrócenie uwagi na skutki jakie może to za sobą nieść. Dlatego kampania Rosjanek przeciw przemocy domowej rozeszła się po wielu krajach i z pewnością daje do myślenia. Zobaczcie sami.
Kampania „Nie chciałam umrzeć”
Według serwisu The Moscow Times, przemocy domowej doświadcza 1/5 Rosjanek. Jest to ogromna liczba i niestety przerażająca. Problem polega na tym, że w tym państwie odnotowano ostatnio wiele takich przypadków i sytuacja nie zmienia się na lepsze. Dodatkowo, prawo nie definiuje przemocy domowej jako przestępstwa, dlatego ludzie, którzy tego dokonują, nie odpowiadają za swoje czyny. Po zmianie przepisów, kara ma zazwyczaj wymiar „symboliczny”.
Dlatego powstała specjalna kampania przeciwdziałająca temu problemowi. Założyły ją: Alena Popova oraz Alexandra Mitroshina. Pod specjalnym hasłem: Nie chciałam umrzeć, kobiety na swoich profilach na Instagramie dodają zdjęcia, na których widać specjalne charakteryzacje. Dzięki makijażowi, można odwzorować rany i siniaki, które są skutkami przemocy domowej. Okazuje się, że akcja odbiła się szerokim echem, gdyż piszą o tym portale na całym świecie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Jaka kara za przemoc domową?
Okazuje się, że w Rosji, przez nowelizację prawa, przemoc domowa zniknęła z kodeksu karnego. Oznacza to, że nie ma specjalnego prawa, które dotyczy tego problemu. Obejmuje to nie tylko agresję wobec kobiet, chodzi o wszystkich członków rodziny. Więc jaką karę poniesie winny? Niestety, kara to grzywna w wysokości 1800 złotych. Jeżeli powtórzy się więcej niż raz w roku. Osoba może też trafić do aresztu, ale na okres od 10 do 15 dni…
Przeprowadzony przez Public Opinion Foundation w grudniu sondaż wykazał, że 55% mieszkańców Rosji uważa przemoc domową za przestępstwo, a jedna na cztery popiera zmianę wyżej wymienionej ustawy. Kampania Rosjanek to mały krok do zmiany. Jednak akcja stała się tak głośna i rozpoznawalna, że ma szanse coś zmienić i wpłynąć na aktualną sytuację.
Wyświetl ten post na Instagramie.
