Jasnowidz Jackowski nie ma dobrych wieści – według jego najnowszej przepowiedni, już w lipcu spotkają nas kolejne kłopoty. Jak sam przyznaje, według niego wszystko jest już od dawna zaplanowane, realne i nieuchronne. Nową wizją Krzysztof Jackowski podzielił się w jednym z ostatnich swoich filmów w portalu YouTube. Warto wspomnieć, że niedawno jedna z jego przepowiedni spełniła się niemal co do słowa. Czy tym razem będzie podobnie? Co mają przynieść zbliżające się wakacje?
Jasnowidz Jackowski nie ma dobrych wieści – to zacznie się już w lipcu
Krzysztof Jackowski, najbardziej znany polski jasnowidz, po raz kolejny podzielił się swoją wizją na własnym, coraz popularniejszym kanale na YouTube. Niestety, nie ma on dobrych wieści. Według jego zapowiedzi, przepowiadane zdarzenia odczujemy już w lipcu.
Na początku warto jednak zaznaczyć, że – jak twierdzi sam Jackowski – jego wizje dość często się sprawdzają. Tak było choćby niedawno, kiedy słowa jasnowidza potwierdziły się niemal słowo w słowo. Chodziło o blokadę Kanału Sueskiego, o której Jackowski mówił jeszcze w minionym roku. Wtedy też zapowiedział on, że jeden z najważniejszych na świecie kanałów żeglugowych zostanie zablokowany przez pewien okręt. W istocie tak właśnie się stało.
Tym razem przepowiednia dotyczy jednak czegoś zupełnie innego. Jackowski przyznaje, że wszystko powinno zacząć się już w najbliższe wakacje, a konkretniej – w lipcu tego roku.
Wielki kryzys ekonomiczny już w lipcu? Działanie zaplanowane i celowe, ale prawdziwe
Jackowski nie ma wątpliwości, że w najbliższym czasie wszystkich dotknie poważny kryzys ekonomiczny. Mało tego – według niego, krach nadejdzie prawdopodobnie w lipcu. Dotoczyć będzie on nie tylko naszego kraju, ale całego świata. W transmisji na YouTube, jasnowidz mówił między innymi:
W tym roku czeka nas bardzo poważny krach ekonomiczny. Zaplanowany, ale prawdziwy.
Krzysztof Jackowski uważa, że nadchodzący kryzys jest zaplanowany i będzie wynikać z celowego działania pewnych osób. Jednakże, nie bez wpływu na sytuację będzie także pandemia. Komuś ma jednak zależeń na tym, aby nic nie wyszło na jaw i nie pojawiły się podejrzenia co ewentualnego planowanego działania. Jasnowidz opisuje nadchodzące wydarzenia jako „niewyobrażalną katastrofę ekonomiczną”, o czym na łamach swojego portalu pisze o2.pl.
Nie upieram się, że to będzie lipiec. Ale wchodzi mi do głowy, mam takie poczucie, że jeśli nie będzie to w lipcu, to od lipca jest takie zagrożenie, że jednego dnia wszystko runie w podobny sposób, jak to był kryzys w latach XX ubiegłego stulecia.
źródło: YouTube, o2.pl