Jadł jedynie frytki i chipsy. Nastolatek w końcu stracił wzrok

jadł jedynie frytki

Jadł jedynie frytki i chipsy – po kilku latach nastolatek stracił wzrok. Choć brzmi to nieprawdopodobnie, w tym przypadku właśnie tak objawił się niedobór witamin i brak urozmaiconej diety. Czyżby od teraz rodzice mogli tym właśnie przykładem edukować, a nawet może straszyć swoje dzieci przed tym, aby zdrowo i różnorodnie jadały? Szczegóły tajemniczej przypadłości 17-latka opisaliśmy poniżej.

Jadł jedynie frytki i chipsy – skutek? Utrata wzroku

Pamiętacie słowa babci tudzież rodziców, gdy jedliście w młodości sporo słodyczy? Groźby o wypadaniu zębów? To z pewnością słyszał każdy. Ale utrata wzroku? Trzeba przyznać, że nie dość, że brzmi to makabrycznie, to w dodatku jest wręcz nieprawdopodobne. A jednak. Portal rmf24.pl przytoczył historię pewnego 17-latka, który ze względu na fatalne nawyki żywieniowe, w końcu stracił wzrok. Sytuacja bardzo dokładnie została także opisana w zagranicznych mediach, a na jej temat wypowiedzieli się doktorzy.

Lata fatalnego żywienia skutkowały niebywałym niedoborem witamin

Jak podają zagraniczne media, od czasu skończenia szkoły podstawowej, młodzieniec jadł jedynie frytki, chipsy a także biały chleb (niekiedy z wędliną). Co ciekawe, nie był otyły. Stwierdzono u niego jednakże objawy niedożywienia, a także potężne niedobory witamin, które okazały się fatalne w skutkach.

Choć już w wieku 14-lat wykryto u niego niedobory witaminy B12, które objawiały się odczuwaniem ciągłego zmęczenia, nastolatek nie stosował się do zalecanej suplementacji. Między innymi przez to, po trzech latach wylądował w szpitalu w Bristolu. Powód? Ustępująca utrata wzroku. Dopiero to dało do myślenia osobie, która nieustannie żywiła się frytkami. Pojawia się jednakże pytanie – na jak długo?

Portal twojezdrowie.rmf24.pl przytacza słowa doktora Denize Atana, który leczył 17-latka. Cytujemy je poniżej:

Jego dieta składała się zasadniczo z porcji frytek. Zwykł także podjadać chipsy, a czasem kromki białego chleba i od czasu do czasu plasterki szynki. Nie jadł żadnych owoców i warzyw.

Wyjaśnił to jako awersję do niektórych tekstur jedzenia, których tak naprawdę nie mógł tolerować, dlatego frytki i chipsy były naprawdę jedynymi rodzajami pożywienia, które jadł.

Schorzenie, które dopadło lekkomyślnego nastolatka, to żywieniowa neuropatia wzrokowa. Co ciekawe, da się z niej wyleczyć. Jedynym warunkiem jest szybkie rozpoznanie.

ZOBACZ TAKŻE: WJECHAŁ MOTOREM W WÓZEK Z MAŁYM DZIECKIEM! SKANDAL W LUBINIE

źródło zdjęcia: dompelenpomyslow.pl

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.