Epidemia groźnego wirusa w Chinach. Już 6 osób nie żyje. Co o nim wiadomo?

epidemia groźnego wirusa

Epidemia groźnego wirusa w Chinach! Nieznany jak dotąd koronawirus uśmiercił już 6 osób. Tamtejsze służby podają liczby zakażonych osób, jednak pojawiają się przypuszczenia, że są one celowo zaniżane. Co do tej pory wiadomo o epidemii? Czy wirus jest rzeczywiście tak niebezpieczny, jak na ten moment może się wydawać?

Epidemia groźnego wirusa w Chinach – nieznana jak dotąd choroba, pochłonęła już istnienia szcześciu osób

W ciągu ostatnich dni, z dalekich Chin dopływa coraz to więcej informacji o tajemniczym wirusie. Systematycznie wzrasta liczba zainfekowanych, a gdyby tego było mało – pojawiają się ofiary śmiertelne. Choroba pochłonęła już życia sześciu osób. Ostatnim zmarłym w wyniku nowego koronawirusa jest 89-letni mężczyzna pochodzący z Wuhan – a więc miasta uznawanego za centrum wybuchu epidemii. Wirus przedziera się do wielkich miast, gdyż przypadki zachorowań odnotowano już nawet w Pekinie i Szanghaju. W sumie mówi się o ponad 200 zarażonych w dużych aglomeracjach.

ZOBACZ TAKŻE: SKANDAL W CHIŃSKIM PARKU ROZRYWKI! ŚWINIA ZRZUCONA NA BUNGEE, A NASTĘPNIE PRZEWIEZIONA DO RZEŹNI NA RYCHŁĄ ŚMIERĆ. W SIECI POJAWIŁO SIĘ NAGRANIE ZE SKOKU – SPRAWDŹ!

Zakażeniu ulegli pracownicy szpitali – teraz muszą chodzić w specjalnych kombinezonach

Zagraniczne media donoszą, że wobec kontaktu z chorymi, zakażeni zostali także pracownicy szpitali. Podaje się, że miejsce miało 15 takich przypadków, a jeden z personelu medycznego jest w stanie krytycznym. Już teraz wiadomo, że wirus z łatwością przenosi się z człowieka na człowieka.

Tamtejszy minister spraw zagranicznych wydał oświadczenie, w którym podkreśla, że Chiny są w stałym kontakcie ze Światową Organizacją Zdrowia. Wszystko po to, aby uniknąć epidemii na przerażającą skalę. Aktualnie trwa izolowanie chorych.

Co jak na ten moment wiadomo o wirusie?

Wirus który zaatakował Chiny, rozpoznawany jest także pod nazwą 2019-nCoV. Wiadomo też, że jak dotąd nigdy wcześniej nie pojawiał się u ludzi. Prawdopodobnie pochodzi od zwierząt, gdyż pierwsze przypadki zarażeń pojawiły się na bazarze owoców morza w prowincji Wuhan.

Nazwa koronawirus pochodzi od ich kształtu – a to dlatego, że właśnie kształt korony przybierają otoczki wirusów oglądane pod mikroskopem.

Wielu zastanawia się także nad objawami, które są szczególne dla 2019-nCoV. W ich skład wchodzą: suchy kaszel, gorączka, płytki oddech a także trudności w oddychaniu.

Warto dodać, że pierwsze przypadki koronawirusa odnotowano już także w Japonii oraz Tajlandii czy Korei Południowej.

źródło zdjęcia: Facebook

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.