Dziwne znalezisko odkryto na brzegu wyspy Lantau, która należy do terytorium Hongkongu. Jak podają miejscowe media, woda naniosła tam duże ilości materiału nieznanego pochodzenia. Ten do złudzenia przypomina gumowy granulat, którego bardzo często używa się przy boiskach piłkarskich ze sztuczną nawierzchnią. Zaledwie w jeden dzień z plaży zabrano niemal pół tony wyrzuconego przez wodę materiału. Najgorsze jest jednak to, że czarny, gumowy granulat może poważnie zagrażać tamtejszym zwierzętom. W sieci pojawiły się fotografie znaleziska.
Dziwne znalezisko na brzegu wyspy Lantau. Morze wyrzuciło materiał nieznanego pochodzenia
Do niepokojącego odkrycia doszło na brzegu wyspy Lantau, leżącej na terytorium Hongkongu. O wszystkim już teraz rozpisują się miejscowe media oraz między innymi polski portal RMF24.pl.
Black rubber-like crumbs wash ashore around Lantau’s Discovery Bay https://t.co/vvicRuzpq6 pic.twitter.com/unTfExYypw
— Hong Kong Free Press HKFP (@HongKongFP) July 29, 2020
Jako pierwsza na ślad nieznanego pochodzenia czarnego granulatu wpadła aktywistka Dana Winograd, działająca dla organizacji Plastic Free Seas. W krótkim czasie kobieta samodzielnie zebrała aż 50 kilogramów tworzywa, co pokazuje, jak poważny może być problem. O wszystkim błyskawicznie poinformowane zostały miejscowe władze, które już kolejnego dnia zajęły się problemem. Wolontariusze w asyście specjalnie wynajętych pracowników, bardzo szybko wyłowili kolejne niemal pół tony granulatu.
Czarne kawałki gumy opadają na dno i utrudniają pracę. Są bardzo niebezpieczne dla morskich stworzeń występujących w okolicy
Akcja wydobywania czarnego, gumowego granulatu, jest niezwykle wymagająca. Stale utrudnia ją morze, a kawałki gumy dodatkowo opadają na dno. Przez to o wiele trudniej jest się ich pozbyć z wybrzeża.
Mimo tego, że granulat do złudzenia przypomina ten, który używa się na boiskach ze sztuczną nawierzchnią – jak na razie nie ma pewności do tego czym tak naprawdę jest i skąd pochodzi. Zagadkę ma wyjaśnić dochodzenie miejscowych służb.
Największym problemem jest jednak fakt, że sztuczny materiał może być nieświadomie zjadany przez morskie stworzenia. Gdy odłoży się w ich organizmach, zwierzęta mogą tego nie przeżyć.
Black rubber-like crumbs have washed ashore around Lantau’s Discovery Bay. – full story: https://t.co/FndHZHGNtL Vid: @PlasticFreeSeas pic.twitter.com/5jWnCno66e
— Tom Grundy (@tomgrundy) July 29, 2020
źródło: Twitter, RMF24.pl