Adam Kownacki nadal niepokonany! Popularny Babyface w nocy z soboty na niedzielę pokonał na punkty znanego polskim kibicom Chrisa Arreolę. Było to już 20 zwycięstwo Kownackiego na zawodowych ringach, nadal jest także niepokonany. Pokonanie Amerykanina jest dużym korkiem do przodu w karierze polskiego pięściarza. Teraz czekają go prawdopodobnie najważniejsze walki w dotychczasowej karierze.
Adam Kownacki nadal niepokonany!
Adam Kownacki po raz kolejny zaznał smaku zwycięstwa. Bokser, który z walki na walkę staje się coraz większym idolem polskich kibiców, zdołał już na dobre rozkochać w sobie rodaków przebywających w Stanach Zjednoczonych. Ci bardzo licznie stawili się na jego walce, żywiołowo dopingując go przez 12 rund – bo własnie tyle trwała istna wojna z Chrisem Arreolą. Bokser, który w przeszłości rękawice krzyżował między innymi z Tomaszem Adamkiem, postawił Kownackiemu twarde warunki. Babyface był jednak lepszy, często uderzał i zdaniem sędziów, zdecydowanie wygrał na punkty. Zwycięstwo to otwiera wrota do walk o najwyższe cele. Czy Polak zdoła dotrzeć na szczyt królewskiej wagi w boksie?
Mimo wygranej, idealnie nie było
Choć zwycięzców się nie sądzi, eksperci oraz sam Kownacki mają świadomość, że do perfekcji jeszcze trochę zabrakło. Babyface nie był w tak dobrej dyspozycji jak w poprzednich starciach. Mimo to oddał zawrotną jak na wagę ciężką ciosów. Dłużny nie pozostawał mu jednakże Arreola. Bokserzy dali dobre widowisko, a ich starcie określane jest prawdziwą wojną. Obaj jednak zachowywali się fair play, zarówno przed i po, jak i podczas walki. Po wszystkim głos zabrał sam Kownacki:
To wielki wojownik i świetny pięściarz. Wiedziałem, że to będzie trudna walka i tak było. Byłem też jednak przygotowany na jego taktykę. Zadawałem tyle ciosów, ile było potrzebne do zwycięstwa. To się liczy.
O walce szeroko za pomocą mediów społecznościowych wypowiada się wiele osobistości związanych ze sportami walki. Wskazują oni, że przed Kownackim jeszcze wiele nauki, a lekcja którą wczoraj odbył, będzie procentować w przyszłości. Wszyscy zacierają ręce na samą myśl o walce Kownackiego z Wilderem, ale mają też świadomość, że może być to bolesne zderzenie ze ścianą.
Adam Kownacki to wojownik. Walka o pas mu się należy. Niestety szans na zwycięstwo z Wilderem nie widzę. Pamiętam, że Andrzej Fonfara miał podobne podejście do defensywy i też stoczył taki pojedynek z rekordową liczbą ciosów. Kolejny przegrał przez nokaut, odporność się skończyła
— Leszek Dudek (@LeszekDudek) August 4, 2019
Mocna wojna, cios za cios, półdystans, pressing … lekcja dla Adama, sporo do poprawy . Na punkty 111-117 Kownacki 💪
— BoxingTv (@Boxing__Tv) August 4, 2019
źródło zdjęć: sport.pl