Więzień uciekł ze szpitala w Opolu przez okno! Mężczyzna przebywał wówczas w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. Podczas badania wyskoczył z pracowni radiologicznej. Trwa obława policji w celu znalezienia zbiega. W mieście można teraz spotkać policję i funkcjonariuszy straży więziennej z długą bronią.
Uciekł przez okno
Więzień odsiadywał karę za kradzieże w zakładzie półotwartym w Sierakowie Śląskim. Co więcej, do końca wyroku zostało mu 7 miesięcy. W środę przed południem został przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu na badania. Więzień uciekł ze szpitala przez okno pracowni radiologicznej. Warto wspomnieć, że według przepisów, podczas wykonywania zdjęć rentgenowskich osadzony musi przebywać sam, bez kontroli funkcjonariuszy Służby Więziennej – informuje zastępca rzecznika dyrektora generalnego Służby Więziennej, Bartłomiej Turbiarz. Po godzinie 12 otrzymano informację z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że więzień zdołał uciec. Służby więzienne i funkcjonariusze policji niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. W działania zaangażowana jest Komenda Miejska Policji w Opolu. W mieście widać wzmożoną pracę policji oraz funkcjonariuszy z długą bronią.
ZOBACZ TAKŻE: TRAGEDIA W ARESZCIE WE WROCŁAWIU. NIE ŻYJE OSADZONY
Konsekwencje
Według polskiego prawa, za ucieczkę grozi kara pozbawienia wolności do roku czasu. Jeśli w ucieczkę były zaangażowane inne osoby, stosowano przemoc, groźby lub broń, wówczas grozi kara do lat 3 więzienia. Warto wspomnieć sytuację sprzed niespełna dwóch miesięcy, kiedy głośno było o Polaku, któremu udało się uciec z więzienia we Włoszech. Czekał na wyrok za morderstwo. Wykorzystał moment kiedy pozostali więźniowie szli na mszę i uciekł przez okno spuszczając się po linie zrobionej z prześcieradeł. Co więcej, z włoskiego więzienia nie udało się uciec nikomu przez ostatnie 100 lat! O tych wydarzeniach pisaliśmy TUTAJ.