Prostytucja nieletnich we Francji zaczęła się rozwijać od 2014 roku. Z nieoficjalnych danych wynika, że obecnie prostytuuje się około 6-10 tys. niepełnoletnich. To kolejny tragiczny w skutkach efekt filozofii „moje ciało należy do mnie”.
Średnia wieku to 15,5 lat
Początki dziecięcej prostytucji rozpoczęły się w Seine-Saint-Denis. W tym miejscu dzieci będące ofiarami przemocy często uciekają z domu na ulice. Chcąc przetrwać, decydują się na sprzedaż swojego ciała. Bardzo często ich stawki rozpoczynają się od obiadu w McDonaldzie lub 5 euro. Bardzo często nieletni są przejmowani przez sutenerów, którzy potrafią zarobić na nich około 100/150 euro za godzinę. Z nieoficjalnych statystyk wynika obecnie prostytuuje się około 6-10 tys. nieletnich, a ich średnia wieku to zaledwie 15,5 lat. Ponadto, około połowa z nich to ofiary przemocy,
Sędziowie starają się współpracować z organizacjami społecznymi, aby skierować dzieci do domów opieki. W 2019 roku prokuratura dla nieletnich Seine-Saint-Denis prowadziła 119 takich spraw. Plaga nie oszczędza jednak już żadnego departamentu w regionie, a co chwila wstrząsające historie trafiają do mediów.
Le «michetomètre», un outil pour sensibiliser les ados à la prostitution et au proxénétisme > https://t.co/w1Q4G5K23G
— Le Parisien (@le_Parisien) January 20, 2020
ZOBACZ TAKŻE: NIEMCY: „NIE JESTEŚ PEWNY SWOJEJ PŁCI? TO BIERZ BLOKERY HORMONÓW”
Pieniądze, zabawa i brak szacunku
Warto wspomnieć, że główną przyczyną takich decyzji jest bieda, brak odpowiednich wzorców oraz kryzys i przemoc w rodzinie. Dodatkowo, kluczową rolę odgrywa również współczesna kultura, która usilnie wmawia młodemu pokoleniu, że sami mogą decydować o swoim ciele. W szkołach na lekcjach „wychowania do życia w rodzinie” rozdaje się środki antykoncepcyjne coraz młodszym dzieciom. Niezwykle rozbudowany system „uświadamiania” dzieci często kieruje ich na niebezpieczną drogę. Warto również dodać kilka słów o filozofii „moje ciało należy do mnie”, której celem jest brak barier i robienie ze sobą wszystkiego, na co ma się ochotę. Wielu zwolenników interpretuje to pod kątem zarabiania pieniędzy i zabawy, zapominając o należytym szacunku.