15 listopada 2018 roku weszła w życie nowelizacja kodeksu wykroczeń. Dotyczy ona pilnowania psów przez ich właścicieli, a zwłaszcza tych niebezpiecznych. Każdego dnia spotykacie kogoś, kto, wychodząc ze swoim psem na spacer puszcza go ze smyczy.

To bardzo częsta sytuacja. Większość właścicieli swoich czworonogów jest przekonana, że ich pies nic nie zrobi. Twierdzą też, że zdążą go zawołać, zanim do kogoś podbiegnie itp. Jednak pies bez smyczy stanowi zagrożenie. O tym problemie najczęściej mówią matki, które na co dzień widzą, jak duże psy wbiegają na place zabaw.

Za puszczanie psa bez smyczy podczas spacerów, a także za trzymanie go na nieogrodzonej posesji, dotychczas groził mandat w wysokości 250 złotych.

Pies bez smyczy – znacznie zaostrzono kary!

Nowelizacja, która ostatnio weszła w życie, mocno zaostrzyła kary za niedopilnowanie niebezpiecznych psów. Nowy przepis mówi, że właściciel psa, który trzyma go na posesji bez ogrodzenia lub puszcza go ze smyczy na spacerach, zagraża zdrowiu lub życiu innych ludzi. Może za to zostać ukarany grzywną nawet do 5000 złotych. Ale to nie wszystko – w skrajnych przypadkach grozi za to nawet pozbawienie wolności!
Jak powiedział mecenas Piotr Majchrzak: „Z pewnością ostrzejsze sankcje karne wpłyną na to, że właściciele zaczną bardziej pilnować swoje czworonogi. Pamiętajmy, że właściciel psa ma obowiązek trzymać go na smyczy podczas spaceru”.

„Oczywiście wyższa kara w pewnym stopniu wpłynie na zachowanie. Taki powinien być jej główny cel, czyli wywarcie świadomości, że czegoś robić nie wolno” – dodał mecenas Robert Kornalewicz.

A Wy co myślicie o tej nowelizacji kodeksu wykroczeń dotyczącej pilnowania psów?