„Niebieska Budda”, czyli groźny narkotyk opanowujący Francję

"Niebieska Budda"

„Niebieska Budda” lub też inaczej „Eksplozja czaszki” to nowy, bardzo groźny narkotyk, który właśnie zyskuje swoją popularność we Francji. Najczęściej produkuje się go w chińskich laboratoriach. Policja apeluje o zwiększoną czujność oraz ostrożność.

Nie tylko halucynacje…

Francuska policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności, ponieważ w kraju pojawił się nowy, bardzo groźny narkotyk. Szybko staje się coraz bardziej popularny, głównie wśród młodzieży. Co więcej, substancja często jest dodawana do napojów, papierosów, a nawet papierosów elektronicznych, dlatego obywatele powinni być czujni. Narkotyk pochodzi z Chin, gdzie w laboratoriach jest masowo produkowany. Występuje również w Indiach. We wschodniej Azji substancja jest wciąż legalna, dlatego Chiny zdecydowały się na eksport narkotyków. „Niebieska Budda” powoduje halucynacje, depresję, wahania nastrojów, kołatania serca, problemy z oddychaniem i utratę świadomości. Ponadto jest często wykorzystywana przez przestępców, którzy podają środek nieświadomej ofierze. Aktualnie wiele osób używa jej zamiast popularnej już „tabletki gwałtu”.

ZOBACZ TAKŻE: 10-LATKA PIJANA NA PLACU ZABAW – UCIEKŁA Z OŚRODKA

„Niebieska Budda” mylona z haszyszem

Po nowy narkotyk najczęściej sięga młodzież. Najbardziej popularny jest w Normandii i Bretanii. Występuje w postaci pozbawionego smaku i zapachu płynu lub proszku. Mimo to często sprzedaje się go jako haszysz. Handlarze specjalnie mylą swoich klientów czekając aż stracą świadomość i ich wykorzystać lub celem szybkiego uzależnienia i lepszego zarobku.

 

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.