Bankructwo konsumentów w Polsce rośnie. Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej poinformował o kolejnej rekordowej ilości osób, która ogłosiła niewypłacalność. Ostatnie miesiące, a w szczególności lipiec jest najgorszym w historii.
Tak źle jeszcze nie było
Pandemia koronawirusa nie daje za wygraną. Pojawiają się kolejne, nieprzyjemne efekty zarazy. Okazuje się, że bankructwo konsumentów w Polsce stale rośnie. Tak złych wyników nie było jeszcze nigdy. Co więcej, lipiec był najgorszym miesiącem w historii. Niewypłacalność ogłosiło wówczas aż 1546 osób fizycznych. Dla porównania, w całym 2015 roku upadło 2,1 tys. konsumentów, gdzie do sądu wpłynęło 5616 spraw, a w 2014 roku było ich zaledwie 32. Niestety nie zapowiada się, aby w najbliższym czasie sytuacja ta uległa poprawie. Przyczyną tak ogromnego wzrostu osób niewypłacalnych jest niewątpliwie pandemia koronawirusa, która mocno odbiła się na naszej gospodarce, a w szczególności na małych firmach. Wpływ na tą sytuację ma również nowelizacja ustawy z 30 sierpnia 2019 r. oraz kolejna zmiana prawa obowiązująca od 24 marca 2020 r. Sprawiło to, że zwiększa się ilość osób starających się o upadłość konsumencką.
Notowany w czerwcu i lipcu wzrost jest przede wszystkim skutkiem zmiany przepisów, która nastąpiła 24 marca. Wcześniej połowa wniosków o upadłość była oddalana przez sądy, bo warunkiem jej ogłoszenia był brak winy dłużnika. Obecnie każdy wniosek kończy się ogłoszeniem bankructwa, a sąd określa zasady spłaty zobowiązań – poinformował Jarosław Nowrotek, prezes Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej.
ZOBACZ TAKŻE: KONIEC Z ZAKAZEM HANDLU W NIEDZIELĘ? JEST PROJEKT USTAWY
Czym dokładnie jest upadłość konsumencka?
Upadłość konsumencka to postępowanie skierowane tylko dla osób prywatnych, które są niewypłacalni, a ich cel to oddłużenie całościowe lub częściowe. Należy pamiętać, że upadłość dotyczy tylko długów, które zaistniały przed jej ogłoszeniem. O niewypłacalności decyduje sąd. Zjawisko to pojawia się wówczas, kiedy miesięczne wynagrodzenie nie pokrywa wydatków związanych ze spłatą długów. Warto zaznaczyć, że wniosek o ogłoszenie niewypłacalności może zostać złożony przez dłużnika, ale również jego wierzyciela. Kosztuje on 30 złotych.
źródło: businessinsider.com.pl