Bardzo niepokojące doniesienia. Nowa mutacja koronawirusa atakuje. W niektórych europejskich krajach już teraz notuje się potężne wzrosty zakażeń. Pisze o tym portal oko.press. Sytuacja dramatycznie wygląda w Niemczech. Podaje się, że występuje tam już nawet ponad 100 tysięcy zakażeń dziennie. Jak natomiast wygląda sytuacja w Polsce? Szczegóły poniżej.
Bardzo niepokojące doniesienia. Nowa mutacja koronawirusa atakuje, potężne wzrosty zakażeń
Choć wielu osobom może wydawać się, że epidemia COVID-19 to przeszłość – najnowsze dane są naprawdę bardzo niepokojące. Okazuje się, że atakować zaczyna nowa mutacja koronawirusa. Portal oko.press pisze o wariancie SARS-CoV-2 – BA.5, który jest niezwykle zakaźny. Widać to choćby po tym, co dzieje się w Niemczech. Wspomniany wcześniej portal zauważa, że aktualnie Niemcy notują nawet ponad 100 tysięcy zakażeń dziennie. To niewiarygodnie wysokie liczby. Na oko.press czytamy:
Według danych z Worldometer liczba nowych zakażeń SARS-CoV-2 za ostatnie 7 dni była (nie licząc Stanów Zjednoczonych) najwyższa w Niemczech. Odnotowano tam aż 720 tys. nowych przypadków, tj. o 51 proc. więcej niż w ciągu poprzednich 7 dni.
ZOBACZ TAKŻE: Polacy skarżą się na promocję Orlenu na paliwo. Chodzi o aplikację Vitay
Koronawirus w Polsce – jak wygląda sytuacja w naszym kraju?
Jak się okazuje, sytuacja w Polsce – przynajmniej „na papierze” – wygląda o wiele lepiej niż w Niemczech. W naszym kraju w ostatnich dniach notowano bowiem po kilkaset przypadków dziennie, a nie ponad 100 tysięcy dziennie jak u naszych zachodnich sąsiadów. Okazuje się jednak, że nie do końca działa testowanie. Serwis oko.press podaje, że są problemy z działaniem systemu EWP w polskich szpitalach:
Co więcej, główny system IT monitorujący zagrożenie epidemiczne w Polsce – EWP, od miesiąca w szpitalach praktycznie nie działa. Wdrażany jest nowy program.
Na stronie pojawiają się też wypowiedzi dr Agnieszki Sulikowskiej. O aktualnej sytuacji związanej z epidemią w naszym kraju mówiła wprost:
Na razie zakażeń nie ma może bardzo wielu, choć tego nie wiemy, ale w jednym ze szpitali mamy np. ostatnio 2 ogniska, z których każde liczy między 5 a 8 osób zakażonych.
