Donald Tusk o kolejnym lockdownie w naszym kraju i czwartej fali. Powrót Donalda Tuska na polską arenę polityczną wiązał się z ogromnym zainteresowaniem mediów – i to nie tyko krajowych. Znany polityk na dobre zaczął udzielać się w istotnych kwestiach dotyczących Polski. Głos zabrał także na temat spodziewanej czwartej fali zakażeń COVID-19, oraz związanymi z nią obostrzeniami. Jaki stosunek do kolejnego lockdownu i szczepień ma Donald Tusk?
Donald Tusk o kolejnym lockdownie w naszym kraju i czwartej fali zakażeń
Donald Tusk wrócił na krajową arenę polityczną z przytupem, momentalnie zabierając głos w wielu istotnych dla kraju kwestiach. Jak łatwo się domyślić, nie mogło też zabraknąć jego opinii o czwartej fali zakażeń, której największy rozwój prognozowany jest na koniec wakacji, czyli koniec sierpnia i początek września. Jak podaje portal o2.pl, w czwartek miało dojść do spotkania Tuska z ekspertami medycznymi, a po nim – odbyła się konferencja. Na niej Tusk mówił:
Czwarta fala pandemii spodziewana jest także w Polsce. To co jest naszym pierwszym wnioskiem z badań i rozmów to przekonanie, że nie musi być lockdownu w Polsce. Lockdown nie jest nieuchronny.
Po chwili polityk dodał jednak, że jest to uzależnione od pewnych czynników:
Pod warunkiem, że rząd i instytucje mu podległe wykonają kilka zasadniczych działań.
Tusk uważa, że kluczowe są szczepienia. Nie podoba mu się jednak taktyka przyjęta przez rząd – „Nie przymus i obowiązek”
Tusk zwrócił uwagę na szczepienia, które według wielu są kluczowe w kontekście opanowania czwartej fali zakażeń. Zauważył jednak, że taktyka przyjęta przez rząd nie jest zbyt dobra. Jego zdaniem, nie przymus i obowiązek zmotywują ludzi. Ważniejsze jest edukowanie i tłumaczenie, dlaczego szczepienia są tak bardzo ważne:
Nie przymus i obowiązek, ale rzucenie wszystkich sił i środków na tłumaczenie, jak ważne jest to szczepienie.
źródło: o2.pl
