Koniec z zakazem handlu w niedzielę? Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie kwestia niedziel niehandlowych może ulec zmianie. Jak podaje portal Dziennik Łódzki, pojawił się projekt ustawy, który miałby znieść zakaz handlu w niedzielę na czas trwania epidemii, a także pewien okres czasu po tym, jak epidemia się skończy. Budzi to jednak wiele kontrowersji, a społeczeństwo podzieliło się na zwolenników i przeciwników tego pomysłu.
Koniec z zakazem handlu w niedzielę? Jest projekt ustawy
Temat końca zakazu handlu w niedzielę po raz kolejny wraca w medialnych spekulacjach. Tym razem sprawa wydaje się już jednak poważna, gdyż – jak podaje Dziennik Łódzki – powstał szczegółowy projekt ustawy, mający regulować kwestię sprzedaży w niedzielę.
Za przygotowanie projektu ustawy odpowiedzialni mają być pracodawcy będący stroną Rady Dialogu Społecznego. Dziennik Łódzki podaje, że według rzeczonej ustawy, zakaz handlu w niedzielę miałby zostać zniesiony na czas trwania epidemii, a także na pół roku po ogłoszeniu jej końca. Pojawia się tylko pytanie – jak na wszystko zapatrywać będą się rządzący naszym krajem?
Zdaniem Rady Dialogu Społecznego, czasowe przywrócenie handlu w niedziele może nieść wiele korzyści. Po pierwsze do dodatkowy zastrzyk gotówki dla przedsiębiorców, a także pewniejsze utrzymanie miejsc pracy dla pracowników. Jak można przeczytać w Dzienniku Łódzkim, stopa bezrobocia w 2019 roku wynosiła 3,3%. Rok 2020 może natomiast przynieść o wiele gorszy rezultat – nawet na poziomie 9,9%.
Otwieranie galerii handlowych i marketów w czasie wzrostu zakażeń – czy to dobry pomysł?
Choć postulaty osób i organizacji, które chcą otwarcia sklepów w niedzielę, wydają się sensowne – pojawia się tutaj także inny aspekt. Niektórzy zauważają bowiem, że otwarcie sklepów w niedzielę, akurat w czasie, gdy liczba zachorowań jest praktycznie największa, może nie skończyć się dobrze.
Wszystko przez to, że ludzie w galeriach często się grupują, a w weekendy jest ich tam zdecydowanie więcej niż w tygodniu. Dodatkowo nie wszyscy przestrzegają przepisu dotyczącego ubierania tam maseczek ochronnych. Z drugiej strony, kontrargumentem jest fakt, że otwarcie sklepów w dodatkowy dzień, może rozładować choćby sobotni ruch w centrach. Jak jednak wyglądałoby to w praktyce? Na razie trzeba poczekać na rozwój sytuacji. Konkretne decyzje zapaść powinny jednak niebawem, o czym niezwłocznie poinformujemy.
źródło: Dziennik Łódzki
