Matury unieważnione? Takie pytania pojawiają się już poniedziałku, kiedy to uczniowie mierzyli się z egzaminami z języka polskiego. Wszystko dlatego, że w sieci prawdopodobnie pojawił się wyciek tematów, z jakimi będą musieli sobie radzić egzaminowani. Statystyki Google Trends wskazują, że w województwie podlaskim już od wczesnych godzin porannych – na długo przed rozpoczęciem matur – wyszukiwano konkretnych zagadnień, które później pojawiły się w arkuszu. We wtorek podobna sytuacja tyczyła się z egzaminu z matematyki. Ministerstwo Edukacji już teraz sprawę zgłosiło na policję. Czy egzaminy zostaną jednak unieważnione? W tej sprawie głos zabrał Dariusz Piontkowski, minister edukacji.
Matury unieważnione? Podejrzenie kolejnego przecieku – tym razem rzecz tyczy się matematyki
O tegorocznych maturach znów głośno! Tym razem – po egzaminie z języka polskiego – czas przyszedł na matematykę. Niestety, prawdopodobnie po raz kolejny miał miejsce wyciek pytań z arkusza zadań. Wszystko zaczęło się jednak w poniedziałek, gdzie w województwie podlaskim już od godziny 7 nad ranem, w przeglądarkach zauważono aktywność wskazującą na wyszukiwanie konkretnego tematu, z którym abiturienci musieli mierzyć się w rozprawce. To dało jasne sygnały, że mogło dojść do wycieku pytań. Co jednak najciekawsze – sytuacja powtórzyła się we wtorek. Właśnie wtedy maturzyści pisali egzamin z matematyki. W Internecie po raz kolejny pojawiły się zrzuty ekranu z arkuszem, a także odpowiedzi na pytania zamknięte.
Momentalnie zaczęły pojawiać się domysły – czy w związku z tym, matury mogą zostać unieważnione?
Ministerstwo Edukacji powiadomiło policję o możliwości dokonania przestępstwa. Matury unieważnione mogą zostać tylko w niektórych regionach kraju
Ministerstwo Edukacji nie pozostało obojętne na to, co przy okazji matury z języka polskiego można było znaleźć w Internecie. Tym samym do policji zostało złożone oficjalne zawiadomienie o możliwości przecieku.
Już teraz Ministerstwo zapowiada, że osoby odpowiedzialne za całe zamieszanie, mogą mieć poważne kłopoty.
Co natomiast z ewentualnym powtórzeniem egzaminów i unieważnieniem tych, które przedwcześnie znalazły się w sieci? Słowa ministra edukacji, Dariusza Piontkowskiego, przytoczył portal RMF24.pl. Wynika z nich, że jeśli rzeczywiście dojdzie do unieważnienia egzaminu – stanie się to jedynie w miejscach, gdzie uczniowie faktycznie mogli mieć przedwczesny dostęp do zagadnień, które ostatecznie znalazły się w arkuszach.
#matura2020 – był przeciek? Od godz. 7 do 9 rano nagły wzrost wyszukań dot. „Wesela” i tylko na #podlasie. #matura pic.twitter.com/xfUkBku8xK
— 🔍 Emocje w sieci (@emocjewsieci) June 8, 2020
źródło: RMF24.pl, Twitter