Nadciąga Orkan Sabina! Wiatr powieje z prędkością 120 km/h. W nocy z niedzieli na poniedziałek odnotowano kilkadziesiąt interwencji straży pożarnej. IMGW wydało również ostrzeżenia meteorologiczne niemal dla całego kraju. Większość to alerty 2 stopnia, natomiast w górach obowiązuje alert 3 stopnia.
Pogoda w Polsce
W Polsce w nocy z niedzieli na poniedziałek pojawił się głęboki niż, który mocno zmienił pogodę. W poniedziałek w całym kraju będzie silnie wiało, a miejscami prędkość wiatru wyniesie 75-90 km/h. Spodziewać się można również opadów i wyładowań atmosferycznych. IMGW wydało ostrzeżenia meteorologiczne niemal dla całego kraju. Większość to alerty 2 stopnia, natomiast w górach obowiązuje alert 3 stopnia. To efekt zbliżającego się do Polski orkanu Sabina. Warto dodać, że zimowy orkan pojawią się średnio co dwa lata. Eksperci jednak uspokajają, że nadciągający orkan Sabina nie będzie tak niebezpieczna jak Cyryl z 2007 roku. Po przejściu niżu ochłodzi się, a od wtorku do piątku termometry mają pokazać od 4 do 7 stopni.
W nocy z niedzieli na poniedziałek odnotowano kilkadziesiąt interwencji straży pożarnej. St. kpt. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy KW PSP w Toruniu poinformował, że od niedzielnego wieczora odnotowano 35 interwencji związanych z pogodą. Głównie to wiatrołomy.
ZOBACZ TAKŻE: OSCARY 2020 – „PARASITE” NAJLEPSZYM FILMEM
Sytuacja w Europie
W Niemczech również wydano już ostrzeżenie przed nadciągającym orkanem Sabina. Silny wiatr jest wynikiem niżu, który już w sobotę znalazł się nad Wyspami Brytyjskimi. Tam określany jest jako Ciara. Gwałtowny orkan nadszedł znad Atlantyku i w niedzielę w południe dotarł do północno-zachodnich krańców Niemiec. Nad Morzem Północnym spodziewano się powiewy wiatru z prędkością 120 km/h.
Ponadto, w Belgii w niedzielę (9 lutego) poinformowano, że wiatr dochodzący do 130 km/h może spowodować zamknięcie cmentarzy, a nawet odwołanie poniedziałkowych lekcji w szkołach. Belgijski Królewski Instytut Meteorologiczny zaapelował, by w związku ze sztormem Ciara pozostać w domach. Modele meteorologiczne wyraźnie pokazywały, że z niebezpieczeństwem muszą się również liczyć np. Francuzi, Holendrzy, Duńczycy czy Czesi.
