Kompletnie pijany sędzia znaleziony na chodniku. Według relacji świadków mężczyzna siedział na schodach z opuszczonymi spodniami, a na twarzy miał liczne rany. Najpierw myślał, że jest w Krakowie, natomiast później, że jednak w Radomiu. W jego krwi było 2,3 promila alkoholu – został przewieziony na izbę wytrzeźwień.
Myślał, że jest w Krakowie albo Radomiu
Nieprzyjemna sytuacja miała miejsce w centrum Lublina na al. Piłsudskiego. Przechodnie zwrócili uwagę na mężczyznę, który siedział bez spodni na schodach nieopodal hotelu Victoria. Byli zgorszeni widokiem pijanego i nagiego mężczyzny, tym bardziej, że w pobliżu znajdowały się również dzieci. Świadkowie zdarzenia próbowali go podnieść i ubrać, jednak jego ciało było tak bezwładne, że nie zdołali tego zrobić. Zauważyli również liczne rany na jego twarzy. Pijany twierdził, że jest w Krakowie, później w Radomiu, a następnie, „że wcale jego tu nie ma”. Bezzwłocznie wezwano pogotowie oraz policję. Uczestnicy wydarzenia relacjonują:
Idąc do pracy zauważyłem siedzącego na schodach koło kasyna mężczyznę. Miał całą porozbijaną twarz i spuszczone do kolan spodnie. Podszedłem do niego i zapytałem, czy potrzebuje jakiejś pomocy. Ten jednak odrzekł, że nie. Po chwili jednak usiłując wstać, spadł ze schodów i położył się na chodniku. Z dwoma przypadkowymi osobami próbowaliśmy go podnieść, jednak mieliśmy z tym duże trudności. Nie wiedziałem co mu jest, więc wezwałem karetkę.
ZOBACZ TAKŻE: HANDEL LUDŹMI MOŻLIWY PRZEZ APLIKACJE Z GOOGLE PLAY I APPLE STORE
Sędziego przewieziono na izbę wytrzeźwień
Gdy radiowóz policji tylko pojawił się w pobliżu, kompletnie pijany mężczyzna momentalnie wytrzeźwiał. Okazało się, że jest to sędzia. Wyciągnął swoją legitymacje i zaczął nią wymachiwać. Według prawa sędzia nie może być, bez uprzedniej zgody sądu, zatrzymany lub aresztowany. Są jednak wyjątki, takie jak ujęcie na gorącym uczynku przestępstwa, lub jeżeli zatrzymanie jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania. W tym przypadku funkcjonariusze policji skonsultowali się ze swoimi przełożonymi i zadecydowano o przewiezieniu mężczyzny na izbę wytrzeźwień. Badanie alkomatem wykazało 2,3 promila alkoholu.