Zakaz przemieszczania się w sylwestra – wiadomo już w jakich przypadkach będziemy mogli opuścić nasze domy i mieszkania! Późnym poniedziałkowym wieczorem opublikowano rozporządzenie dotyczące między innymi właśnie ostatniego dnia tego feralnego roku. Można odnieść wrażenie, że zakaz nie będzie jednak aż tak ostry, jak początkowo można było zakładać. Przypomina on sytuację z pierwszego, wiosennego lockdownu. Kto i w jakich przypadkach może zatem wyjść na dwór pomiędzy 19:00 31. grudnia a 06:00 1. stycznia?
Zakaz przemieszczania się w sylwestra – w tych przypadkach możemy wyjść z domu!
Niedawno ogłoszona tak zwana kwarantanna narodowa wzbudziła w polskim społeczeństwie sporo kontrowersji. Szczególnie mowa o zakazie przemieszczania się w sylwestrową noc. Teraz jednak rząd odkrył nieco więcej kart i wiadomo już, co dokładnie będzie wtedy dozwolone.
Początkowo mówiło się o bezwzględnym zakazie wychodzenia (nie licząc drogi do pracy lub z pracy). Jednakże, w poniedziałek późnym wieczorem w końcu pojawiło się rozporządzenie, które rozwiewa większość wątpliwości. Dzięki niemu wiadomo, jak zapatrywać się na wydany zakaz. Wychodzi więc na to, że mieszkania i domy będzie można opuszczać w następujących przypadkach:
- w celu wykonywania działalności gospodarczej;
- w celu wykonywania czynności służbowych lub zawodowych;
- oraz w celu zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego
Jak łatwo się domyślić, najwięcej dyskusji budzi ostatni z przytoczonych punktów.
W sylwestra można wyjść, aby zaspokoić niezbędne potrzeby związane z bieżącymi sprawami życia codziennego
Wspomniany wyżej punkt rozporządzenia wydaje się być swego rodzaju furtką do uniknięcia mandatu za teoretycznie bezpodstawne opuszczenie mieszkania lub domu. Jednakże, to policjanci będą rozpatrywać aspekt omawianych niezbędnych potrzeb życiowych.
Jak czytamy w portalu Gazety Wrocławskiej, dozwolone w takim razie będą choćby wyjścia do sklepu, do lekarza, a w niektórych przypadkach nawet na krótki spacer. Wychodzi więc na to, że ewentualne kary za łamanie obostrzeń będą zależeć od tego, jak sprawę zinterpretują policjanci.
źródło: Gazeta Wrocławska