Wściekły kierowca Seicento daje upust emocjom. Nagranie które zarejestrowała kamerka samochodowa po raz kolejny bije rekordy popularności. Po raz kolejny także zatrważa fakt, że agresja drogowa i zachowania które zagrają bezpieczeństwu w ruchu lądowym, nadal bardzo często się powtarzają. Kierujący zdają się nie mieć wyobraźni. Na ich nieszczęście, takie sytuacje jak ta, bardzo szybko potrafi rozstrzygać policja.
Wściekły kierowca Seicento daje upust emocjom
Nagranie które opublikowano w sieci zatrważa. Po raz kolejny jesteśmy bowiem świadkami lekkomyślności graniczącej z brakiem wyobraźni. Gwałtowne hamowanie przed innym samochodem, tragicznie może skończyć się zarówno dla auta z przodu, jak i z tyłu. A doliczając kolumnę innych pojazdów, wychodzi z tego potencjalny karambol. Wszystko zaczęło się od faktu, że nagrywający nie wpuścił na swój pas osoby z Seicento (mimo, iż osoba z auta z kamerą jechała przepisowo). Właśnie ten fakt rozwścieczył krewkiego mężczyznę z Fiata. Całość zajścia widoczna jest poniżej:
Sprawa ma trafić na policję
Jak zapowiada autor nagrania, wideo ma trafić na policję. Pozostaje mieć nadzieję, że organy ścigania wyciągną wobec drogowego agresora odpowiednie konsekwencje. To już kolejny film w tym tygodniu, który pokazuje tego typu sytuację. Niedawno bardzo głośno było o zdarzeniu, gdzie załoga z Audi zniszczyła lusterko kierowcy, który wcześniej przepuścił kombajn. O tamtej sytuacji przeczytać można KLIKAJĄC W TEN LINK.