Właśnie wypełnia się przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego?! Od pewnego czasu cała Polska żyje skażeniem Odry i tonami śniętych ryb, które się w niej znalazły. Jak się jednak okazuje, wiele wskazuje na to, że wszystko przed około rokiem przewiedział najpopularniejszy polski jasnowidz – Krzysztof Jackowski. To właśnie on nie tak dawno mówił, że „ludzie będą bali się wody”. Szczegóły znajdziecie poniżej.
Właśnie wypełnia się przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego?! Najpopularniejszy polski jasnowidz mówił o skażeniu wody!
Od kilku dni temat skażenia Odry jest numerem jeden w polskich mediach. Sprawa jest bardzo poważna, gdyż jak zauważają eksperci – niemal całe życie w ogromnej rzece zwyczajnie umarło. Służby wydobyły już dziesiątki ton śniętych ryb z koryta Odry. Choć nie udało się jeszcze ustalić, co tak naprawdę doprowadziło do katastrofy ekologicznej – wiele mówi się o potencjalnym skażeniu wody. Teraz okazuje się, że wszystko prawdopodobnie przewidział Krzysztof Jackowski. Jak sam przyznaje, wizja dotycząca skażenia wody miała miejsce około roku temu. W jednym z najnowszych filmów jasnowidz poruszył ten temat:
Piszecie do mnie, ale ja pamiętam też tę wizję. Ponad rok temu na tym kanale, wykonując wizję na tematy przyszłościowe, prawdę mówiąc mówiłem o Gdańsku. O Gdańsku, że duże skażenie wody, ludzie będą bali się wody.
Następnie jasnowidz z Człuchowa przyznał, że nie trafił z dokładnym miejscem tego zdarzenia, jednak jego zdaniem pomyłka nie była bardzo duża:
I bardzo istotne jest to… No, wprawdzie nie Wisłę, ale mamy Odrę. Co istotne, Szczecin, Gdańsk to nie są od siebie (…) dużo oddalone miejscowości.
ZOBACZ TAKŻE: To było w tajemniczych beczkach znalezionych nad Odrą! Już wszystko jasne!
Jasnowidz Jackowski mówił też o skażeniu środowiska w innej audycji
Co bardzo interesujące, jasnowidz Krzysztof Jackowski o skażeniu środowiska mówił nie tylko raz. Wtedy też między wierszami wspomniał o niewiadomym pochodzeniu zagrożenia – a jak dobrze wiadomo, naukowcy nadal nie są w stanie ustalić, co tak naprawdę zabiło tony ryb w Odrze. Serwis fakt.pl przytacza fragmenty wypowiedzi Jackowskiego sprzed miesięcy. W kontekście katastrofy ekologicznej na Odrze, wszystko brzmi naprawdę bardzo interesująco:
Powiem państwu, że przez to, że nie widzę punktu, który ma to spowodować, to może to oznaczać, że jest to punkt niezauważalny. […] Bo to jest wróg, którego nie widzimy. Dlaczego trudno byłoby zrozumieć destabilizację kraju lub krajów, gdyby mogło chodzić na przykład o napromieniowanie, o skażenie środowiska? […] Bo to jest też wróg niezauważalny. On może przyjść nawet z frontem atmosferycznym. Może gdzie indziej być skażenie, ale to skażenie przejdzie z pogodą.
Czy uważacie, że jasnowidz rzeczywiście coś przeczuwał?
źródło: fakt.pl, interia.pl; foto: YouTube