Szklany most w Kijowie uderzony przez rosyjską rakietę. W sieci pokazano nagranie z momentu ataku na obiekt położony w stolicy Ukrainy. Na jednym z materiałów widać, że podczas bombardowania znajdowała się na nim jedna osoba. Udało się jej jednak uciec. Rosjanie z samego rana przeprowadzili serię nalotów na największe ukraińskie miasta. Nieoficjalnie mówi się, że jest to odpowiedź na zniszczenie Mostu Krymskiego. Szczegóły i mocne nagrania poniżej.
Szklany most w Kijowie uderzony przez rosyjską rakietę. Są bardzo mocne nagrania [WIDEO]
Nadal nie milkną echa porannych, bestialskich ataków Rosjan na ludność i obiekty cywilne na Ukrainie. Jak podają media, armia Putina zbombardowała największe ukraińskie miasta. Nieoficjalnie podaje się, że była to odpowiedź za zniszczenie Mostu Krymskiego. W sieci pojawiają się coraz to nowsze nagrania z porannych bombardowań. Szczególnie często oglądane jest nagranie wykonane przez młodą dziewczynę, która zarejestrowała moment ataku.
Teraz natomiast popularne stają się materiały, na których widać atak na szklany most w Kijowie. Na jednym z nich można dostrzec, że w momencie ataku przebywała na nim przynajmniej jedna osoba. Na szczęście udało się jej uciec. Wszystko widać poniżej:
— ТРУХА⚡️English (@TpyxaNews) October 10, 2022
ZOBACZ TAKŻE: Rosja zaatakowała. Potężny ostrzał z samego rana, przerażające nagrania [WIDEO]
Szklany most przetrwał atak Rosjan. „Jest zrobiony z 700 ton stali z Azowstalu”
Jak się okazuje, konstrukcja mostu przetrwała uderzenie rakiety. Ukraińcy doszukują się w tym pewnego symbolu. Poinformowali bowiem o tym, że most jest zrobiony z 700 ton stali pochodzącej z Azowstalu. Dlaczego Azowstal jest tak ważny dla Ukraińców? Przypomina o tym RMF24.pl:
Otoczone i silnie atakowane przez wojska rosyjskie zakłady były ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu i stały się jednym z symboli bohaterskiej obrony ukraińskich żołnierzy.
Natalija Jemczenko, czyli dyrektor ds. komunikacji koncernu System Capital Management napisała na Facebooku:
Nasz stalowy front jest czasem bliżej, niż nam się wydaje.
źródło: RMF24.pl, Twitter; foto: Twitter