Rysiek „Szczena” Dąbrowski zatrzymany przez policję! Bohater programu „Chłopaki do wzięcia” po raz kolejny trafił w ręce policji. Tym razem chodzi o rodzinną awanturę, podczas której 38-latek miał pobić swoją partnerkę Joannę oraz syna Marcelka. Dziecko trafiło do szpitala, gdzie wykryto w jego krwi alkohol.
Kilka słów o Ryśku
Ryszard Dąbrowski zyskał popularność dzięki udziałowi w popularnym programie „Chłopaki do wzięcia”. Za pośrednictwem produkcji dzielił się swoim życiem i wielokrotnie wspominał o swojej kryminalnej przeszłości. Po wielu próbach, ostatecznie związał się z Joanną Wielochą, z którą doczekał się dziecka. Syn, któremu dali na imię Marcel przyszedł na świat w lutym bieżącego roku.
To jednak nie koniec rozwoju kariery Ryśka. Mężczyzna od jakiegoś czasu związany jest z federacją MMA, założoną przez Marcina Najmana. Przypomnijmy, że Rysiek „Szczena” Dąbrowski ma na swoim koncie wygraną walkę z Psychotropem, a podczas najbliższej gali miał zmierzyć się z samym włodarzem – Marcinem Najmanem.
ZOBACZ TAKŻE: RYSZARD „SZCZENA” DĄBROWSKI ZAWALCZY Z MARCINRM NAJMANEM?
Rysiek „Szczena” Dąbrowski w rękach policji
Nie od dziś krążą plotki związane z agresywnym zachowaniem „Szczeny”. Podczas jednego z odcinków „Chłopaków do wzięcia” widzowie dowiedzieli się, że mężczyzna pobił swoją partnerkę Asię. Po czasie bohaterowie programu sprostowali te wydarzenia twierdząc, że to kłamstwo, które kazała powiedzieć im do kamery produkcja. Sam Ryszard wielokrotnie zapewniał, że nigdy nie podniósł ręki na swoją kobietę, jednak na dniach został zatrzymany właśnie za jej pobicie. Żeby tego było mało, podczas domowej awantury ucierpiał również synek pary, który trafił do szpitala. W placówce wykryto w krwi dziecka alkohol.
38-letni mieszkaniec Ciechanowa dziś w nocy został zatrzymany w policyjnym areszcie w związku z awanturą domową. Po wytrzeźwieniu będą z nim wykonywane czynności w związku ze zdarzeniem – przekazała rzeczniczka policji w Ciechanowie w rozmowie z serwisem o2.pl.
Głos w sprawie zabrał sam Marcin Najman, który zwrócił się do sądu twierdząc, że nie ma gorszej kary dla Ryśka niż walka z nim. Całą wypowiedź Marcina możecie zobaczyć w poniższym wideo:
źródło: o2.pl, youtube.com