Rekord czwartej fali pobity – chodzi rzecz jasna o ilość nowych dobowych zakażeń. Tylko dziś Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad 8 tysiącach potwierdzonych przypadków. Gdyby tego było mało, ogłoszono też aż 133 nowe zgony. Warto wspomnieć, że jeszcze wczoraj podczas konferencji prasowej, Adam Niedzielski stanowczo wypowiadał się o nowych obostrzeniach. Minister zdrowia mówił, że „w tej chwili żadnych lockdownów nie rozważamy”. Nie wiadomo jednak, czy wymykająca się spod kontroli sytuacja, nie zmusi go do zmiany planów. Niedzielski zdradził, co w tej chwili jest głównym celem w walce z pandemią.
Rekord czwartej fali. Niedzielski stanowczo o nowych obostrzeniach – nie ma mowy o lockdownie
Rekord czwartej fali padł w środę – biorąc rzecz jasna pod uwagę ilość dobowych zakażeń. Tylko tego dnia odnotowano aż 8361 nowych zakażeń. Niestety, pojawiło się też stosunkowo dużo zgonów – aż 133 zakażone osoby zmarły. Według oficjalnych danych MZ, które przytacza portal RMF24.pl – ostatniej doby zaszczepiło się 130 833 osób.
Biorąc pod uwagę niesamowitą prędkość rozwoju epidemii, po raz kolejny powrócił temat obostrzeń. Co ciekawe, jeszcze wczoraj o wszystkim mówił minister zdrowia podczas specjalnej konferencji prasowej:
W tej chwili żadnych „lockdownów” nie rozważamy.
Adam Niedzielski dodał jeszcze po chwili, co jest głównym celem na czwartą falę:
Ciągłość utrzymania nauki stacjonarnej w szkole jest głównym celem. Jeżeli chodzi o inne decyzje, to będziemy je ewentualnie analizowali na początku listopada.
Niedzielski wyjaśnił, dlaczego mimo wielu zakażeń, nie pojawiają się nowe obostrzenia
Wiele osób zastanawia się, kiedy mogą pojawić się nowe obostrzenia. Wygląda jednak na to, że rząd tym razem zmienił taktykę działania. Mówił o tym Niedzielski, którego słowa cytuje portal RMF24.pl:
Wynika to z obrony w postaci szczepień oraz w postaci osób, które przechorowały wirusa […] Więc ta tolerancja dla liczby zakażeń z punktu widzenia wprowadzania restrykcji jest zdecydowanie większa, co potwierdza się na poziomie porównania liczby hospitalizacji, z jakimi mamy do czynienia teraz, a jakim mieliśmy do czynienia rok temu. To jest blisko 2,5-krotna różnica.
Adam Niedzielski dodał jeszcze:
Przygotowaliśmy już kolejną wersję rozporządzenia epidemicznego, gdzie domyślnie przedłużamy te obostrzenia, które są w tej chwili. Co oczywiście nie przesądza, że przy pogorszeniu sytuacji pandemicznej nie będą podejmowane jakieś kroki.
źródło: RMF24.pl