Polski streamer był blisko spowodowania wielkiej tragedii – i to dwukrotnie w odstępie kilkunastu sekund! Poruszający się Toyotą Yaris kierowca, nie zważał na pieszych i prawie dwukrotnie ich potrącił. Za tego typu wykroczenia grozi nawet odebranie prawa jazdy. Co jednak istotne – jeśli chodzi o prędkość, jechał przepisowo. Wychodzi więc na to, że wykazał się ogromną nieuwagą, dekoncentracją, rozkojarzeniem. Wideo z jego wybryków można zobaczyć poniżej.
Polski streamer dwukrotnie bliski spowodowania tragedii
Tragedia była o włos. Polski streamer nie zważał na ludzi chcących przejść przez ulicę, niemal dwukrotnie ich przejeżdżając. Wideo opublikowane zostało w serwisie wykop.pl. Internauci są bezlitośni, jednak trudno im się dziwić. Sytuacja, którą zarejestrowała samochodowa kamera jest wielce niebezpieczna. Przechodnie natomiast mogą mówić o furze szczęścia. Wystarczyło bowiem bardzo niewiele, aby zostali poszkodowani wobec rozkojarzonego kierowcy. Zobacz nagranie:
Nagranie trafiło na policję
Nagranie, w dużej mierze za sprawą internautów, trafiło na policję. Wszystko działo się natomiast w Zakopanem. Streamer o którym mowa, to Pajalock. Co więcej, mijając pierwszych przechodniów których niemal nie rozjechał, wszystko skwitował niewybrednym komentarzem. Przy drugiej sytuacji natomiast, jego uwagę mógł rozproszyć telefon, którego aktualnie używał. Poza karą pieniężną z racji na powagę wykroczenia drogowego, streamer może także stracić prawo jazdy.
ZOBACZ TAKŻE: 30 tysięcy litrów alkoholu na straty! Awaria silosu! WIDEO!