Pijany plażowicz rzucił się na ratowników WOPR. Doszło do kolejnego skandalu z udziałem ratowników i wypoczywających nad morzem. Tym razem sytuacja miała miejsce nad Bałtykiem – a konkretniej w Sopocie. 39-latek mimo wywieszonej czerwonej flagi próbował wejść do wody. Spotkało się to jednak ze sprzeciwem czuwających nad bezpieczeństwem wypoczywających ratowników. Wtedy też doszło do ostrej wymiany zdań. Ostatecznie na plaży interweniować musiała policja. Zdjęcia z całej akcji opublikowano na Facebooku Sopockiego WOPR. Zobaczycie je poniżej.
Pijany plażowicz rzucił się na ratowników WOPR. Skandal nad polskim morzem
Niedawno głośno było o agresywnym plażowiczu, który opluł i uderzył ratownika nad wodą. Sprawa miała natychmiastowy finał, a agresor został ukarany niemalże z urzędu. Niestety sytuacja ta pokazała, że ludzie nie wyciągają wniosków z podobnych sytuacji. Do kolejnego ataku na ratowników doszło niedawno na plaży w Sopocie. Wszystko na Facebooku zrelacjonował Sopocki WOPR. Sprawę opisał także portal o2.pl.
21 sierpnia strona „Sopockie WOPR” opublikowała spory wpis na temat niedawnych wydarzeń, z jakimi zmagali się ratownicy. Opisano tam kilka naprawdę niecodziennych sytuacji. Najwięcej mówi się jednak o skandalu na plaży w Sopocie. To właśnie tam agresywny 39-latek miał ruszyć na ratowników. Z uwagi na występowanie sinic, ratownicy na masztach wywiesili czerwone flagi. To jednak nie powstrzymywało krewkiego 39-latka przed kąpielą, czemu zapobiec starali się właśnie pracownicy WOPR. Na fanpage ratowników z Sopotu napisano:
Pojawiły się także zdjęcia z całej akcji. Wszystko można obejrzeć poniżej:
ZOBACZ TAKŻE: Znalazła chusteczkę za klamką drzwi samochodu. Skończyła na ostrym dyżurze – uwaga!
Policja obezwładniła agresora. 5 zarzutów i blisko 1,5 promila alkoholu
Jak czytamy w powyższym wpisie na Facebooku – na miejsce wezwano policję, która obezwładniła i zabrała agresora. Ponadto serwis o2.pl przytacza komunikat policji w tej sprawie. Brzmi on następująco:
Mężczyzna mimo wielokrotnych ostrzeżeń i wezwań ratowników lekceważył je, był agresywny i wulgarny. W pewnym momencie 39-letni mieszkaniec Sopotu kopnął w megafon trzymany przez jednego z ratowników, zaczął ich znieważać wulgarnymi słowami, próbował też naruszyć ich nietykalność cielesną.
Ostatecznie agresywny 39-latek trafił do policyjnej izby wytrzeźwień. Następnego dnia odbyło się przesłuchanie. Po nim mężczyźnie przedstawiono aż 5 zarzutów, a wśród nich między innymi dotyczący znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych.
źródło: o2.pl, Facebook; foto: Facebook – Sopockie WOPR