„Nasz nowy dom” to cieszący się ogromną popularnością program, w którym ekipa przeprowadza remonty domów i mieszkań osób potrzebujących. Jak się okazuje, program już wkrótce zniknie z anteny, a do sieci wyciekły kolejne szokujące fakty dotyczące produkcji.
Sekrety „Nasz nowy dom”
Program prowadzony przez Katarzynę Dowbor od lat cieszy się ogromną popularnością oraz uznaniem. Biorą w nim udział rodziny, które borykają się z trudnymi warunkami mieszkalnym, a ze względu na brak dostatecznej ilości pieniędzy nie mogą przeprowadzić remontu na własny koszt. Bardzo często są to osoby nie tylko ubogie, ale również schorowane, ale o dobrym sercu. Warto dodać, że produkcja wielokrotnie podkreślała, że w programie mogą brać udział rodziny o nieposzlakowanej opinii, oraz których domy da się odratować.
Nie możemy wyremontować domów, które są w bardzo złym stanie technicznym, bo mamy kierowników budowy, którzy są za tę całą budowę odpowiedzialni i nie możemy wziąć się za coś, kiedy nie jesteśmy pewni, że ten dom będzie stał przez następnie kilkanaście czy kilkadziesiąt lat – zdradziła niegdyś architektka, Martyna Kupczyk.
ZOBACZ TAKŻE: MROCZNA STRONA PROGRAMU „NASZ NOWY DOM” – SĄSIEDZI NAPRAWDĘ TO ROBIĄ!
Jak się okazuje, program „Nasz nowy dom” wkrótce zniknie z anteny. 27 maja produkcję zastąpi nowe show prowadzone przez Annę Guzik, o nazwie „Wolni od długów”. Poznamy w nim historie Polaków, którzy nie radzą sobie ze spłatą zaciągniętych pożyczek i kredytów.
Wraz z informacją o zakończeniu kultowego wręcz programu, na jaw wyszły kolejne szokujące informacje o „Nasz nowy dom”. Producentka Olga Toporowska zdradziła, że wybór uczestników był niezwykle trudny, ale i kontrowersyjny. Okazuje się bowiem, że do redakcji wpływało mnóstwo listów i maili ze skargami na zgłaszające się do programu rodziny.
Często jeszcze nie zaczęliśmy remontu, a do redakcji już przychodzą maile, żeby nie robić komuś remontu. (…) Każdy uważa, że ma gorzej i to on powinien otrzymać remont – wyznała producentka na łamach programu „Mistrzowie Drugiego Planu”.
Spodziewaliście się?
źródło: instagram, natemat.pl