Site icon aju.pl

Nieładne zachowanie polskich piłkarzy po meczu z Holandią. To zrobili po wyjściu z szatni

nieładne zachowanie polskich piłkarzy

Nieładne zachowanie polskich piłkarzy po meczu z Holandią. Biało-czerwoni przed własną publicznością doznali zawstydzającej porażki z Holendrami. Gorszy od wyniku był jednak styl, w jakim zaprezentowali się podopieczni Czesława Michniewicza. Niestety, słabe wrażenie piłkarze sprawili nie tylko na boisku, ale też po meczu. Jak donosi portal polsatsport.pl – tylko dwóch zawodników pokazało charakter i porozmawiało z dziennikarzami w tak zwanej „strefie mieszanej” po wyjściu z szatni. Reszta uciekła od niewygodnych pytań.

Nieładne zachowanie polskich piłkarzy po meczu z Holandią. To zrobili po wyjściu z szatni

Nie milkną echa wczorajszego meczu piłkarskiej reprezentacji Polski. Biało-czerwoni byli jedynie tłem dla obnażających ich braki Holendrów. „Oranje” zdobyli dwa gole, zupełnie wyprowadzając w las nasz blok defensywny. Ostatecznie Polacy przegrali 0:2:, jednakże gorsza od wyniku była ich postawa. Tuż po końcowym gwizdku nie brakowało opinii, że nasza drużyna narodowa nie pokazała pełni zaangażowania. Niestety, złe wrażenie zawodnicy sprawili nie tylko na murawie, ale według relacji dziennikarzy – także tuż po opuszczeniu szatni Stadionu Narodowego w Warszawie.

Jak się okazuje, tylko dwóch piłkarzy pokazało na tyle charakteru, aby odpowiadać na pytania dziennikarzy w tak zwanej „strefie mieszanej”. Był to Robert Lewandowski i Grzegorz Krychowiak. Reszta reprezentantów nie miała ochoty na rozmowy z dziennikarzami. Zawodnicy albo przemknęli obok reporterów bez słowa, albo wyszli z szatni do autobusu innym wyjściem, aby nie mierzyć się z niewygodnymi pytaniami. To bardzo nie spodobało się też kibicom, którzy za pośrednictwem dziennikarzy chcieli usłyszeć, co o spotkaniu mają do powiedzenia kadrowicze.

ZOBACZ TAKŻE: Jodek potasu dla uczniów w polskich szkołach? Reakcja na groźby nuklearne Rosji

Polacy nie mogą przegrać w Walii – w innym razie spadną z dywizji A Ligi Narodów

Po porażce z Holandią biało-czerwoni nie mają wyboru i nie mogą znów przegrać w niedzielnym meczu z Walią. Jeżeli na wyjeździe okażemy się gorsi od rywali, pożegnamy się z dywizją A Ligi Narodów. Pierwsze spotkanie z Walijczykami podopieczni Czesława Michniewicza wygrali 2:1. Warto jednak wspomnieć, że we Wrocławiu Walia nie zagrała najsilniejszym składem, gdyż czekał ją barażowy mecz o awans na Mistrzostwa Świata.

źródło: polsatsport.pl; foto: Twitter – PK Scouting Group

Exit mobile version