Site icon aju.pl

Najman po walce z Don Kasjo: „Gdy walczy się ze świnią…” – El Testosteron zabiera głos!

najman po walce z don kasjo

Najman po walce z Don Kasjo w końcu zabrał głos! Nadal nie milkną echa wczorajszej, niebywale głośnej walki Marcina Najmana z Kasjuszem „Don Kasjo” Życińskim na gali FAME MMA 8. Ogromne kontrowersje wzbudziła postawa El Testosterona, awantura w oktagonie oraz informacje o kursach bukmacherów na to, że Najman kopnie rywala. W końcu po całym zamieszaniu wypowiedział się sam zawodnik, którego wczoraj zdyskwalifikowano. Zamieścił on wymowny wpis w portalu Twitter i udzielił krótkiej wypowiedzi dla Radia Zet.

Najman po walce z Don Kasjo w końcu zabrał głos! „Gdy walczy się ze świnią…”

Emocje po jedynej w swoim rodzaju walce Marcina Najmana z Don Kasjo na FAME MMA 8 nadal do końca nie opadły! Przypomnijmy – El Testosteron został zdyskwalifikowany już w początkowych fragmentach pierwszej rundy. 41-latek najpierw obalił swojego rywala, a warto przypomnieć, że starcie odbywało się na zasadach bokserskich. Po odjęciu punktu przez sędziego, wydawało się, że Najman po prostu się zagalopował i walka będzie już kontynuowana bez przeszkód. Nic bardziej mylnego. Tuż po wznowieniu starcia, El Testosteron potraktował Kasjusza Życińskiego kopniakiem i sędzia zakończył pojedynek.

Wczoraj Marcin Najman nie był skory do rozmów. Dziś jednak zdecydował się na wymowny wpis w serwisie Twitter. Tam swojego oponenta nazwał „świnią”:

Jak widać, Marcin Najman odniósł się do zarzutów Kasjusza w jego stronę o rzekomym romansie z jedną z uczestniczek poprzednich gal FAME MMA 8. Według 41-latka, miał to być jawny atak w dobro jego rodziny.

ZOBACZ TAKŻE: MARCIN NAJMAN SKOPAŁ W WALCE BOKSERSKIEJ DON KASJO NA FAME MMA 8! BUKMACHERZY DUŻO ZA TO PŁACILI!

Najman szczerze tylko dla Radia Zet: „Walczyłem ze świnią, która nie zgodziła się na walkę w MMA

Jak wcześniej wspomniano, poza Twitterem, Najman udzielił się także w Radiu Zet. Jak można przeczytać na sport.radiozet.pl, 41-latek miał powiedzieć:

Przez 23 lata w sportach walki nikt nigdy nie atakował mojej rodziny. Walczyłem ze świnią, która nie zgodziła się na walkę w MMA, choć walczyliśmy podczas gali Fame MMA. Próba rozbicia mojej rodziny przez kłamstwa opowiadane przez mojego rywala to rzecz nie do wybaczenia. Emocje wzięły górę. Inna sprawa, kapusiom nie przysługują prawa honorowe. A takim, co kablują i w dodatku kłamią, żadne.

Więcej o wypowiedzi Marcina Najmana specjalnie dla Radia Zet, można przeczytać klikając w TEN LINK.

źródło: Twitter, radiozet.pl

Exit mobile version