Młody bokser z Rosji walczył z niedźwiedziem. Do dramatycznej sytuacji doszło nad rzeką, gdzie dwóch wędkarzy łowiło ryby. W pewnym momencie zaatakowało ich drapieżne zwierzę. Starszy z wędkarzy nie miał zbyt wiele szczęścia i zginął po bliskim spotkaniu z niedźwiedziem. Drapieżnikowi postawił się jednak drugi z mężczyzn, którym okazał się młody bokser. Co ciekawe, po starciu z pięściarzem, zwierzę straciło życie. Pogromca drapieżnika nie wyszedł jednak ze starcia bez szwanku – odniósł poważne obrażenia.
Młody bokser z Rosji walczył z niedźwiedziem. Zwierzę nie żyje. Co się stało?
Niebywałe doniesienia docierają z Rosji. Jak się okazuje, w starciu z młodym bokserem, śmierć poniósł tam… agresywny niedźwiedź. Jak do tego doszło?
Wszystko działo się nad rzeką Irtysz, gdzie wędkowało dwóch mężczyzn. Byli to: 23-letni pięściarz Ilija Miedwiediew, oraz jego 48-letni znajomy. W pewnym momencie mężczyzn zaatakował niedźwiedź. Agresywne zwierzę najpierw rzuciło się na starszego z wędkarzy. Niestety, nie miał on szans w starciu z ogromnym i silnym zwierzęciem. Później drapieżnik ruszył na młodego sportowca. Ten jednak nie zamierzał się poddawać. Rosjanin miał przy sobie broń i zaczął strzelać do niedźwiedzia, jednak ten wytrącił mu pistolet z ręki. Młodzieniec miał w zanadrzu jeszcze nóż. To właśnie za jego pomocą uśmiercił atakujące zwierzę.
Pięściarz z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala, ale zdołał poskromić groźne zwierzę
Młody sportowiec przez długi czas stawiał opór niedźwiedziowi. Wszystko skończyło się źle dla zwierzęcia, które zginęło od ciosów nożem. Niestety jednak, poważne obrażenia odniósł również młody sportowiec. W portalu sport.onet.pl czytamy, że Ilija Miedwiediew ma bardzo poważne rany szarpane całego ciała i głowy.
Na szczęście szybkiej pomocy udzielił mu inny z wędkarzy, który znajdował się nieopodal. Natychmiast zabrał rannego do szpitala. Młody pięściarz wylądował na OIOMIE.
źródło: sport.onet.pl