Metoda na wnuczka? 65-latka wykiwała oszusta

metoda

Metoda na wnuczka – to bardzo często wykorzystywana przez przebiegłych złodziei szansa na łatwe wzbogacenie się, kosztem starszej osoby. Policja często przestrzega przed tym seniorów, którzy padają ofiarami zbyt dużej ufności. Tym razem jednak, to oszust padł ofiarą bardzo trzeźwo myślącej starszej osoby. Można powiedzieć, że popularny „wnuczek” wpadł w sidła 65-latki. Teraz jest w rękach policji.

Metoda na wnuczka

Metoda na wnuczka to bardzo popularna metoda kradzieży – czasami naprawdę znacznych sum pieniężnych. Wszystko polega na podszyciu się pod wnuka starszej osoby, a odbywa się to przeważnie telefonicznie. Starsi ludzie często są ufni, wierzą w usłyszane kłamstwa. Gdy powiedzie się pierwsza część, a więc emeryci uwierzą w to, że ich wnuk jest w potrzebie – przychodzi drugi etap. On natomiast polega na odebraniu określonej sumy pieniędzy. Wtedy najczęściej stosuje się chwyt na kolegę – a więc informuje się, że po pieniądze przyjdzie kolega, gdyż wtedy starsze osoby nie mają możliwości identyfikacji wnuczka.

Emerytka wykiwała oszusta

Metodę „na wnuczka” chciał wykorzystać jeden z młodych mężczyzn, a wszystko miało miejsce w Siemianowicach. Dodzwonił się on do 65-letniej kobiety. Ta jednak od razu wyczuła, z czym może mieć do czynienia. Mimo to, wykazała się ogromnym sprytem i wydatnie przyczyniła się do uchwycenia złodzieja.

Oszust potrzebował aż 50 tysięcy złotych. Kobieta powiedziała jednak, że dysponuje jedynie kwotą rzędu 30 tysięcy złotych. Nieświadomy niczego złodziej przystał na tą propozycję, zaznaczając jednocześnie, że po pieniądze zjawi się jego kolega. Gdy kobieta umówiła się ze złodziejem na termin odbioru pieniędzy z jej mieszkania, chwilę później zadzwoniła na policję – jak się okazało, nie ma ona żadnych wnuków. 

na wnuczka

Policjanci czekali na oszusta w mieszkaniu

Rzekomy kolega wnuczka po pieniądze przyszedł zgodnie z planem. Jakież było jego zaskoczenie, gdy w  mieszkaniu starszej osoby przywitali go funkcjonariusze policji. Od razu został uchwycony, a aktualnie trwa dochodzenie, czy w przeszłości nie dopuścił się podobnych zachowań. 65-latka zasłużyła natomiast na medal – za zachowanie zimnej krwi, za odwagę, oraz za to, że pomogła policji schwytać oszusta.

źródło zdjęć: dzierzgon-twojemiasto.pl, radiomaryja (poglądowe)

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.