Site icon aju.pl

Kukurydziany Księżyc pojawi się jeszcze we wrześniu. Jak zjawisko wpłynie na nasze samopoczucie?

pełnia śmierci

Jeszcze w tym miesiącu na niebie pojawi się Kukurydziany Księżyc. Kolejna taka okazja będzie dopiero za rok dlatego warto bacznie obserwować niebo. Kiedy dokładnie będziemy mogli dostrzec zjawisko i jak ono wpłynie na nasze samopoczucie?

Pełnia Kukurydzianego Księżyca

Kukurydziany Księżyc zwany jest również Księżycem Żniwiarzy, a nazwa ta wcale nie jest przypadkowa. W tą wyjątkową noc, kiedy następuje przesilenie jesienne, rolnicy mogą spodziewać się zwiększenia swoich plonów. Warto bowiem zauważyć, że fazy Księżyca silnie oddziałują na przyrodę. Podczas pełni tempo życia wzrasta, a co za tym idzie, wszystkie rośliny rosną szybciej i obficiej. Od dawien dawna pełnia poprzedzająca równonoc jesienną miała mistyczne znaczenie szczególnie dla rolników, którzy z nadzieją patrzyli na swoje uprawy wierząc, że tej nocy ich plony się zwiększą.

Ponadto Pełnia Kukurydziana wpływa również na samopoczucie ludzi. W tej fazie Księżyca wielu z nas będzie nad wyraz wrażliwych i rozdrażnionych. Mogą pojawić się problemy z zasypianiem, a co więcej, możemy odczuwać również niepokój. Warto wspomnieć, że w pełnie dużo częściej dochodzi do różnego rodzaju przestępstw i wybuchów agresji, dlatego zaleca się zachowanie szczególnej ostrożności. Żeby tego było mało, osoby borykające się z problemami psychicznymi mogą być nad wyraz pobudzone. Dla uspokojenie warto zaznaczyć, że pełnia to również liczne dobrodziejstwa. Mówi się, że w pełnie zakochani przeżywają bardzo upojne noce.


ZOBACZ TAKŻE: PODRÓŻNIK W CZASIE ZDRADZIŁ, CO WYDARZY SIĘ WE WRZEŚNIU – PODAŁ TRZY WAŻNE DATY!

Kukurydziany Księżyc pojawi się na niebie już 21 września 2021 roku, a do obserwacji tego niesamowitego zjawiska nie potrzeba żadnych specjalistycznych sprzętów. Brak chmur i udanie się w ciemne miejsce, z dala od sztucznych świateł wystarczy do obserwacji zjawiska.

Kukurydziany Księżyc to pełnia, która jest najbliższa równonocy jesiennej, czyli momentu, kiedy dzień i noc trwają prawie tyle samo, czyli około 12 godzin. Od tego właśnie momentu dni stają się coraz krótsze, a noce dłuższe.

 

źródło: dziennikabaltycki.pl, planeta.pl

Exit mobile version