Konferencja rządu dotycząca planów na obostrzenia na kolejne dwa tygodnie zaplanowana jest na jutro – czyli na piątek. Tymczasem dochodzą niepokojące głosy, według których raczej nie powinniśmy liczyć na zbyt łaskawe działania rządu. Wszystko przez wysoki wskaźnik zgonów – tylko ostatniej doby zmarły 444 osoby z koronawirusem. Niezbyt dobrze prezentuje się także sytuacja poza granicami naszego kraju. Czy raczej nie należy liczyć na otwarcie hoteli od 14 lutego? Co z uczniami starszych klas, którzy mieli wrócić do szkół? Słowa premiera Mateusza Morawieckiego „patrzymy z ogromnym niepokojem na kwestię zgonów” dają do myślenia.
Konferencja rządu dotycząca obostrzeń w piątek. Jednak nie będzie luzowania? Pojawiają się niepokojące głosy…
Cała Polska żyje nadzieją, że już na najbliższej konferencji prasowej rządu, obecnie panujące obostrzenia zostaną w końcu złagodzone. Nawet w ciągu tygodnia pojawiały się wieści, że otwarte mogą zostać hotele. Teraz okazuje się, że sprawa nie jest tak oczywista, natomiast wspomnianą konferencję zapowiedziano na jutro – czyli na piątek.
Obawy dotyczą przede wszystkim wysokiej liczby zgonów, która wcale nie spada, ale utrzymuje niepokojący poziom. Tylko ostatniej doby zmarły 444 osoby z kornawirusem. To daje do myślenia polskiemu rządowi. RMF cytuje słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który odniósł się do tych danych:
[…] Właśnie dlatego, że patrzymy z ogromnym niepokojem na kwestię zgonów, dlatego zdając sobie sprawę z tego, że sytuacja jest trudna, musimy z ostrożnością podchodzić do zmian w katalogu różnych obostrzeń.
Ministerstwo Edukacji nie popiera szybkiego powrotu uczniów do szkół
Przy okazji otwierania hoteli, dużo mówiło się o powrocie do szkół kolejnej grupy uczniów. Jak jednak czytamy na RMF24.pl, resort edukacji nie jest temu przychylny. Dziennikarze RMF uważają, że w ciągu kolejnych dwóch tygodni, szkoły nie poszerzą swojej stacjonarnej działalności i nie otworzą się na większą ilość uczniów.
Mateusz Morawiecki w czwartek miał jeszcze dodać:
Ale cały czas właśnie w związku z liczbą zgonów, sytuacją wokół Polski, szalejącą epidemią również wokół Polski, musimy być wytrwali, musimy wytrzymać do czasu kiedy szczepionka zacznie działać na odporność zbiorową.
Czy to oznacza, że nie ma co liczyć na szybsze luzowanie obostrzeń?
źródło: RMF24.pl