Jak wygląda szpital na Stadionie Narodowym? W sieci pojawiły się pierwsze ujęcia z tamtejszych oddziałów! Przypomnijmy – na Stadionie Narodowym w Warszawie powstaje właśnie tymczasowy szpital przeznaczony dla pacjentów zakażonych koronawirusem. Już teraz wiadomo, że do pracy na obiekcie zgłosiło się wielu ochotników. Duża część dzisiejszej konferencji z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego poświęcona była właśnie szpitalowi na Stadionie Narodowym, gdzie zresztą też się odbyła. Poniżej prezentujemy materiały wideo, które od dziś krążą po sieci i widać na nich oddziały przeznaczone dla chorych na COVID-19.
Jak wygląda szpital na Stadionie Narodowym? W sieci pojawiły się pierwsze ujęcia!
Szpital na Stadionie Narodowym już niemal gotowy – a przynajmniej jego pierwsza część. Jak bowiem wiadomo, wszystko podzielono na kolejne etapy, w których przybywać będzie tam coraz to więcej łóżek dla osób z COVID-19.
W pierwszym etapie, na Narodowym ma pojawić się 300 łóżek. Kolejny etap do 500 łóżek, a finalnie, po ostatnim etapie rozbudowy, ma się tam znaleźć aż 1200 łóżek.
⬇️ Etapy budowy #SzpitalNarodowy ⬇️ pic.twitter.com/BypvkIOVS2
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 29, 2020
Jak można dowiedzieć się z oficjalnych kanałów Ministerstwa Zdrowia, na jednej zmianie przy 500 pacjentach, pracować ma aż 250 osób.
🏥 Na zmianie w #SzpitalNarodowy dla 500 pacjentów będzie pracować ok. 250 osób ⬇️ pic.twitter.com/4Q9Uy13Tc3
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 29, 2020
Największą ciekawość ludzi budzi jednak to, jak rzeczywiście wyglądać będą tamtejsze oddziały. W sieci pojawiło się kilka nagrań ze szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym. Prezentujemy je w dalszej części tekstu.
Nagrania ze szpitala na Stadionie Narodowym – ilość łóżek robi wrażenie, finalnie ma być ich ponad tysiąc [WIDEO]
Jak wcześniej wspomniano, w sieci już pojawiły się pierwsze nagrania, prezentujące szpitalne oddziały przeznaczone dla pacjentów z COVID-19 na Stadionie Narodowym.
W rzeczywistości wszystko wygląda w sposób następujący:
W portalu YouTube można trafić jeszcze na takie nagranie pochodzące z kanału „Reporter journalist”:
źródło: Twitter, YouTube