Jackowski miał wizję, która mrozi krew w żyłach. Popularny polski jasnowidz zobaczył w niej „zamknięte miasta” i ogromny „chaos”, a wszystko dotyczy naszego kraju. Niestety, wiele wskazuje na to, że łączy się to z epidemią oraz pojawieniem się nowej, niebezpiecznej mutacji wirusa. Co takiego zobaczył Krzysztof Jackowski i dlaczego można się tego obawiać? Jak może wyglądać najbliższa przyszłość?
Jackowski miał wizję. „Zamknięte miasta” i „chaos” – czy to wszystko wina nowej mutacji?
Krzysztof Jackowski – dobrze znany większości jasnowidz – po raz kolejny połączył się ze swoimi widzami za pomocą transmisji na żywo w serwisie YouTube. Jednakże osoby, które liczyły na dobre wieści ze strony popularnego jasnowidza, z pewnością nie były usatysfakcjonowane. Wszystko dlatego, że to, co przekazał widzom, może przyprawiać o gęsią skórkę.
Z zapowiedzi Jackowskiego wynika, że opanowanie sytuacji związanej z epidemią nie nastąpi szybko. Mało tego – może nawet dojść do tego, że zamknięte będą poszczególne miasta w naszym kraju:
Uwaga, to dzisiejsze moje skupienie się, jaki dać tytuł – „pozamykane miasta” – to od razu miałem wrażenie, że będzie chodziło o to, że coś się nagłego z zarazą wydarzy takiego, że powstanie rzeczywisty chaos.
Podczas transmisji jasnowidz mówił jeszcze:
To będzie panika. I ona może mieć związek z zarazą. […] Wydaje nam się, że z zarazą jest już koniec… Albo inaczej: że to się w jakiś sposób klaruje, uspokaja […]. Nawet dzisiaj wyczytałem, że ta mutacja, która jest z RPA, ona zakończy tą najgorszą sytuację z zarazą.
Zdaniem Krzysztofa Jackowskiego, Omikron wprowadzi jednak wielki zamęt.
Władze miasta będą same decydować o tym, czy miejscowości zostaną zamknięte? Tak przeczuwa Jackowski
Krzysztof Jackowski podejrzewa, że chaos może wynikać ze słabej organizacji. A to dlatego, że jego zdaniem, decyzja o zamykaniu miast będzie należeć do ich władz:
Chaos taki, że de facto miasta będą mogły decydować, co robią dalej z tym, co się będzie działo […]. I niektóre miasta będą się w jakiś sposób zamykały, czyli być może będzie tak, że niektóre miasta będą się zamykały na przykład na to, żeby coś gorszego do nich nie weszło.
Niestety, dalsze słowa jasnowidza też nie napawają optymizmem. Przeczuwa on bowiem, że sytuacja może rozwijać się w ten sposób, że będzie o wiele gorzej niż wcześniej podczas trwania pandemii.
źródło: o2.pl, YouTube