Inwazja węży w Australii stanie się faktem? Choć brzmi to jak zapowiedź żywcem wyjęta z horroru – jest to bardzo prawdopodobne. Ma na to wpływ plaga myszy, z jaką wciąż zmagają się niektóre australijskie regiony. Załamani rolnicy pocieszają się jedynie tym, że węże – w odróżnieniu od myszy – nie zniszczą ich plonów. Należy jednak pamiętać o zagrożeniu dla życia ludzi. Jak dobrze wiadomo, wiele z występujących tam gatunków węży, to niebywale jadowite gady.

Inwazja węży w Australii? Zapowiedź jak z horroru, a wszystkiemu winna wciąż trwająca tam plaga myszy

Inwazja węży w Australii staje się kolejnym zagrożeniem dla miejscowej ludności. Mieszkańcy Nowej Południowej Walii nie zdołali jeszcze do końca uporać się z jedną z największych w historii plagą myszy, a pojawia się następne niebezpieczeństwo. Co najciekawsze, ściągnąć mogą je… właśnie wspomniane myszy.

Wróćmy jednak do początku. Jeszcze nie tak dawno pisaliśmy o siejącej spustoszenie pladze myszy w Australii. Tamtejsi rolnicy bezradnie rozkładali ręce, gdy gryzonie plądrowały ich zbiory. Myszy wdzierały się nie tylko do domów i spiżarni, ale nawet do silosów. Wielką sławę zdobyło wideo, na którym właśnie z silosów wypadają setki gryzoni, a wiele z nich już nie żyje. PISALIŚMY O TYM TUTAJ – KLIKAJĄC W LINK ZOBACZYCIE NAGRANIE, O KTÓRYM MOWA.

Teraz okazuje się, że to właśnie myszy mogą sprowadzić na miejscową ludność inwazję węży. A to dlatego, że drapieżne gady podążają właśnie za gryzoniami, które często bywają podstawą ich jadłospisu.

ZOBACZ TAKŻE: MOZAMBICKA KOBRA ZAATAKOWAŁA 4-LATKA W TRAKCIE SNU. DRAMATYCZNE OBRAŻENIA TWARZY I JEJ CZĘŚCIOWY PARALIŻ. W SIECI POJAWIŁY SIĘ ZDJĘCIA TUŻ PO UGRYZIENIU I PO SKUTECZNEJ TERAPII [FOTO]

Eksperci nie mają wątpliwości – „za myszami podążą węże”

Niestety, prognozy nie wyglądają najlepiej. Po tym, jak życie mieszkańców Nowej Południowej Walii w Australii skutecznie sterroryzowały myszy – tropem gryzoni podążają niebezpieczne węże. Około 100 gatunków żyjących na tymże kontynencie, to jadowite gady.

Wątpliwości co do rozwoju sytuacji nie mają eksperci. Portal o2.pl przytacza wypowiedź Gererda Dallowa dla 9News. Mężczyzna trudni się w zwalczaniu gryzoni. Jego zdaniem za myszami podążają właśnie węże i to one mogą teraz stać się zmorą rolników i nie tylko. I choć zagrożone nie będą już plony – węże mogą stanowić realne niebezpieczeństwo dla ludzi.

źródło: o2.pl