Site icon aju.pl

Dziecko włamało się na e-lekcję i obrażało innych uczniów! Sprawa trafi do sądu

dziecko włamało się

Dziecko włamało się na e-lekcję i obrażało innych uczniów! Do niesłychanej sytuacji doszło w Gdańsku. Ofiarą ataku młodocianego hakera padła jedna z tamtejszych podstawówek. Lekcję 8. klasy zakłóciła obca osoba, która bezprawnie zalogowała się na panel zajęć. Wtedy zaczęła się salwa wyzwisk i wulgarnych pytań do uczestników zdalnej edukacji. Wszystko zgłoszone zostało na policję, a mimo fałszywych danych – sprawcę całego zamieszania udało się namierzyć. Nim okazał się… zaledwie 13-letni chłopiec.

Dziecko włamało się na e-lekcję i obrażało innych uczniów! Szokujące zajście w gdańskiej podstawówce

E-lekcje, które odbywają się w Polsce za sprawą koronawirusa, urosły już do rangi niemal kultowych. Choć wszyscy po czasie mniej lub bardziej oswoili się z nową rzeczywistością, zwłaszcza początki zdalnej nauki nie były łatwe. Do mediów dochodziły głosy, jakoby serwery były aż nadto przeciążone, a popularna platforma Librus – kolokwialnie rzecz ujmując – zwyczajnie nie wyrabiała.

Później w sieci zaczęły pojawiać się nagrania e-lekcji, w których prym wiodły raczej żarty i wygłupy podopiecznych, a nie oczekiwana przez wielu nauka. To jednak nadal nie koniec. Tym razem do szokującej sytuacji doszło w Gdańsku podczas e-lekcji jednej z tamtejszych podstawówek. Zajęcia, na których uczyli się podopieczni z 8. klasy, niespodziewanie nawiedził nieznajomy. Po wejściu na czat, zaczął wszystkich obrażać i zadawać wulgarne pytania.

ZOBACZ TAKŻE: MASZ LĘK WYSOKOŚCI? TE SCHODY BĘDĄ DLA CIEBIE UCIELEŚNIENIEM HORRORU! NIESAMOWITY SZLAK GÓRKI Z ALPACH I „SCHODY DO NIEBA” – ODWAŻYLIBYŚCIE SIĘ PO NICH PRZEJŚĆ? WIDEO!

Wulgarnym hakerem okazał się 13-latek. Teraz chłopiec może mieć poważne problemy, bo sprawa trafi do sądu rodzinnego

Całą sprawę na łamach swojego portalu dokładnie opisała stacja RMF. Tam też podano słowa oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, Mariusza Chrzanowskiego, które cytujemy poniżej:

Sprawca, przekonany o swojej bezkarności i anonimowości przełamał zabezpieczenia i bez uprawnienia dołączył do grupy, zwracał się do uczniów po imieniu i kierował do nich obraźliwe pytania.

Materiał dowodowy w całej sprawie zgromadzili funkcjonariusze z walczący z przestępczością wśród nieletnich. Wszystko przekazano do sądu rodzinnego i teraz to on zdecyduje, co dalej w omawianej sprawie.

źródło: RMF24.pl

Exit mobile version