Dramatyczne nagranie z Ukrainy. W sieci coraz popularniejszy staje się materiał, na którym widać kobietę udzielającą wywiadu w Siewierodoniecku. Gdy mieszkanka pobliskich budynków udzielała odpowiedzi na pytania zadawane przez reportera, nagle stało się coś strasznego. Wszystko uchwyciła kamera, która rejestrowała rozmowę. Jak się okazało – właśnie w tym momencie Rosjanie rozpoczęli kolejny już ostrzał. Mocne wideo zobaczycie w dalszej części tekstu.
Dramatyczne nagranie z Ukrainy. Kobieta udzielała wywiadu, aż nagle… [WIDEO]
Wojna na Ukrainie nadal trwa a jej końca niestety nie widać. Rosjanie jednak sukcesywnie ostrzeliwują kolejne tereny. W ostatnich dniach głośno było o sytuacji w Siewierodoniecku. To tam miały być przeprowadzane bombardowania. Właśnie w tej miejscowości zarejestrowano dramatyczne sceny podczas rozmowy reportera z jedną z mieszkanek.
Portal o2.pl, powołując się na Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy podaje, że Rosjanie kontrolują już większość Siewierodoniecka, który położony jest w obwodzie ługańskim. Walki toczą się tam już nawet w centrum, co jest realnym zagrożeniem dla cywilów, którzy postanowili nie opuszczać miasta. Właśnie z mieszkańcami Siewierodoniecka postanowił porozmawiać pewien reporter, który znalazł się w mieście, gdy – wydawać by się mogło – zrobiło się nieco spokojniej. Nic bardziej mylnego. Podczas przeprowadzania rozmowy z dwoma kobietami, nieopodal dziennikarza i mieszkanek miasta spadły rosyjskie pociski, które przerwały wywiad. Wszystko zarejestrowała jednak kamera. Wyglądało to naprawdę dramatycznie, a materiał już teraz obiegł niemal cały świat. Wszystko można zobaczyć poniżej:
In Severodonetsk, a woman living in the city was talking to the camera when suddenly a shell exploded next to her and another elderly woman.
The caption says that the Russians were spotted on the Lisichanskaya Street and near the „Myr” hotel (NE corner of Severodonetsk). pic.twitter.com/Fqtph2zKKy
— Status-6 (@Archer83Able) May 30, 2022
Sytuacja w Siewierodoniecku jest dramatyczna – nie ma prądu i wody
Jak czytamy w serwisie o2.pl – burmistrz Siewierodoniecka podaje, że sytuacja w mieście jest naprawdę dramatyczna. Niewielkie zgromadzone tam zapasy powoli się kończą, zaczyna brakować wody, a ludzie muszą radzić sobie bez elektryczności. Ołeksandr Striuk na łamach The Independent miał powiedzieć wprost:
Miasto jest w zasadzie bezwzględnie niszczone, blok po bloku.
źródło: o2.pl, Twitter; foto: Twitter