Bakterie w lodach nad morzem? O takich rewelacjach donosi szczecin.tvp.pl. Wakacyjne kontrole punktów gastronomicznych rozpoczął sanepid. Jak się okazuje – wykrywane są liczne uchybienia w higienie. W dodatku, pod lupę wzięto lodziarnie. Okazuje się bowiem, że aż w co czwartej próbce lodów, wykryte zostały bakterie, które mogą powodować dolegliwości żołądkowe.

Bakterie w lodach nad morzem?

Wyjazd na urlop nad polskie morze, wielu kojarzy się właśnie ze smakiem lodów – czy to amerykańskich, czy włoskich, czy nawet gałek. Jest to nieodzowny punkt wakacyjnych wypadów. Niestety, jak się okazuje, na jedzeniu lodów można się – o ironio – sparzyć. Zjedzenie nawet jednego loda może bowiem sprawić, że resztę dnia, o ile nie więcej czasu, spędzimy w toalecie. Wszystko przez bakterie, które sanepid wykrył w aż co czwartej próbce lodów.

Brudny sprzęt oraz przeterminowane produkty

Sanepid działa bardzo prężnie, przeprowadzając liczne sezonowe kontrole między innymi w lodziarniach. Na takowe mogą jednak liczyć także inne małe punkty gastronomiczne. Serwis szczecin.tvp.pl podaje, że na 215 badanych próbek lodów, nieprawidłowości wykazano aż w co czwartej. To spora liczba.

O wszystkim wypowiedziała się Małgorzata Kapłan, na co dzień pracująca w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie, a jej słowa przytacza szczecin.tvp.pl:

W 55 przypadkach próbki zostały zakwestionowane ze względu na obecność bakterii. Te bakterie świadczą o tym, że system czyszczenia i zasad higieny sanitarnych nie do końca jest przestrzegany w danym obiekcie

Najczęstszymi uchybieniami w lodziarniach jest brudny sprzęt, przeterminowane produkty a także brak higieny. Co ciekawe, bakterie na które natrafiono w lodach, naturalnie występują w ludzkim jelicie grubym. Mimo to jeśli znajdą się w jedzonych przez nas lodach, mogą wywołać nieprzyjemne objawy. Szczególnie narażone są na to osoby z niską odpornością. 

Jeśli podejrzewamy, że w danym punkcie doszło do zatrucia – sprawę taką możemy zgłosić. Wystarczy złożyć wniosek o kontrolę w odpowiedniej stacji sanitarno-epidemiologicznej. Skutkiem kontroli, która wykaże duże nieprawidłowości, może być nawet zamknięcie danego punktu.