Aresztowano lekarza, który ostrzegał przed epidemią koronawirusa

Aresztowano

Aresztowano chińskiego lekarza, który ostrzegał przed epidemią koronawirusa. Powodem jest „nielegalne zachowanie”. Mężczyzna poinformował swoich studentów medycyny o kwarantannie, a jeszcze tej samej nocy wezwano go do miejskiego urzędu ds. zdrowia. Ponadto wypytano, dlaczego podzielił się tą informacją z uczniami. 

Lekarz ostrzegał przed epidemią

Doktor Li Wenliang pracuje jako okulista w szpitalu w Wuhan, do którego trafili pierwsi pacjenci zainfekowani koronawirusem. Mężczyzna napisał wówczas na czacie studentów medycyny, że 7 osób zostało odizolowanych i poddanych kwarantannie na oddziale ratunkowym. Wydarzenia te miały miejsce dokładnie 30 grudnia. Jeden ze studentów napisał: „To straszne. Czy nadchodzi nowy SARS?”. Warto wspomnieć, że epidemia SARS wybuchła w 2002 roku w Chinach i zabiła aż 800 osób. Jeszcze tej samej nocy mężczyznę wezwano do miejskiego urzędu ds. zdrowia. Ponadto wypytano go, dlaczego dzielił się informacjami ze studentami. 

Trzy dni później, nocą, do domu okulisty weszli funkcjonariusze policji i aresztowali lekarza. Jako powód zatrzymania podano: „nielegalne zachowanie”. Ponadto, Li Wenlianga został zmuszony do podpisania oświadczenia, w którym przyznaje się do zarzucanych mu czynów.


ZOBACZ TAKŻE: SZPITAL W WUHAN – POWSTAŁ W TYDZIEŃ, ZOBACZ JAK WYGLĄDA W ŚRODKU 

Władze uciszały lekarzy, którzy ostrzegali przed wybuchem epidemii

Tego samego dnia, kiedy Li Wenliang poinformował swoich studentów o koronawirusie, chińskie władze uciszały wszystkich lekarzy. Ponadto, policja ostrzegała, że prowadzi śledztwo w sprawie 8 osób, które są podejrzane o przekazywanie informacji o wirusie.

Wielu specjalistów od zdrowia publicznego uważa, że rząd Chin zmarnował ogromną możliwość ostrzeżenia ludności o epidemii zawczasu.

Warto dodać, że doktor Li po zwolnieniu z aresztu wrócił do swojej pracy, jednak w szpitalu otrzymał naganę. Ponadto, 10 stycznia leczył jaskrę jednej z pacjentek, ale nie wiedział, że została zarażona wirusem prawdopodobnie przez córkę. Warto zaznaczyć, że obie kobiety jak i sam doktor zachorowali.

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.