Site icon aju.pl

17-latek, który obronił matkę i zabił ojca wyszedł z aresztu

17-latek, który obronił matkę i zabił ojca

17-latek, który stanął w obronie swojej matki i zabił ojca wyszedł z aresztu. Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu, który zastosowano wobec Michała P., ponieważ poręczył za niego dyrektor szkoły, w której się uczy. Pozostaje jednak pod dozorem policji i nie może opuszczać kraju.

Zadał ojcu kilka śmiertelnych ciosów nożem

Warto wspomnieć, że 23 sierpnia 2019 roku Michał P. zadał swojemu ojcu kilka śmiertelnych ciosów nożem. 17-latek zrobił to w obronie swojej matki. Chłopak został tymczasowo aresztowany, przyznał się do popełnionego czynu, a prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa z premedytacją.

Sytuacja rodzinna młodego mężczyzny była przepełniona przemocą. Jego ojciec zmagał się z chorobą alkoholową, dodatkowo kilka razy skazano go za znęcanie się nad żoną. Odpowiadał również za liczne kradzieże i jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Co więcej rodzina miała założoną niebieską kartę. To były główne powody, dla których obrona 17-latka starała się o zmianę kwalifikacji czynu na zabójstwo w afekcie.

ZOBACZ TAKŻE: PRZERABIALI LEKI NA METAMFETAMINĘ – TOWAR WARTY MILIONY ZŁOTYCH

Za 17-latka poręczył na piśmie dyrektor szkoły

Matka Michała P. uważa, że wciąż żyje tylko dzięki obronie swojego syna. W rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim” relacjonowała:

Moje dziecko broniło mnie. Gdyby nie on, to mnie by tu dziś nie było. Mąż nam kilkukrotnie mówił, że nas pozabija, zmieni ubrania, zamknie dom i wyjedzie (…) Był taki moment, że obwiniałam się o to, że nie odeszłam od męża i mój syn broniąc mnie trafił za kratki. Na tamten czas broniłam syna najlepiej jak umiałam. Nie wiem, czy musiało się to tak skończyć. Coś w nim po prostu pękło, stało się, nie zmienimy tego.

Za Michałem P. wstawił się również Arkadiusz Stefaniuk, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Międzyrzecu Podlaskim, do którego uczęszczał oskarżony. Stefaniuk uważa, że miejsce chłopaka jest w szkole, nie w areszcie. Powiedział: „Nie mamy na to wpływu, jaki będzie wyrok sądu, ale dopóki nie ma prawomocnego wyroku, obowiązuje domniemanie niewinności. Myślę, że trzy miesiące w areszcie to już jest jakaś kara”. Pedagog poręczył za Michała P. na piśmie.

Sąd Okręgowy w Lublinie zadecydował, że 17-latek może opuścić areszt, jednak pozostaje pod dozorem policji oraz ma zakaz opuszczania kraju. Prokuratura starała się o przedłużenie aresztu tymczasowego, ale sąd nie przychylił się do wniosku. Osobą, która bez wątpienia umożliwiła Michałowi P. wyjście z więzienia jest Arkadiusz Stefaniuk.

Exit mobile version