Transfer Milika do Juventusu? W polskich oraz włoskich mediach sportowych od wczoraj wrze. Wszystko za sprawą ewentualnych przenosin napastnika biało-czerwonych, Arkadiusza Milika, do ekipy mistrza Włoch. Transfer może okazać się hitem, a gdyby tego było mało – jeszcze do niedawna nikt nie przypuszczał, że Polak może trafić do tak wielkiego zespołu, jakim jest ekipa Starej Damy. W sieci pojawił się jednak komentarz menadżera Milika, który zdecydowanie tonuje nastroje. W swoich słowach nie wykluczył on jednak głośnego transferu.
Transfer Milika do Juventusu? Wszystko staje się coraz bardziej prawdopodobne
Arkadiusz Milik trafi do Juventusu? Sportowe media nie tylko w Polsce, ale i we Włoszech, taką sensacyjną wiadomość oznajmiły wczoraj. Choć nikt nie przypuszczał, ze losy napastnika Napoli potoczą się właśnie w taki sposób, wiele wskazuje na to, że nie jest to jedynie plotka wyssana z palca. Przemawia za tym kilka ciekawych argumentów. Mówi się, że Milik nie może znaleźć nici porozumienia z działaczami Napoli w sprawie nowego kontaktu. Ten wygasa już za rok. Jeśli zatem zespół z Neapolu chce cokolwiek zarobić na transferze polskiego napastnika, musi go sprzedać już w nadchodzącym oknie transferowym. Usługami Milika zainteresowany jest obecny szkoleniowiec Juventusu – Maurizio Sarri. Trener ten pracował z wychowankiem Rozwoju Katowice właśnie w Napoli i bardzo ceni umiejętności Polaka.
Całą sprawę komentuje agent Arkadiusza Milika. Chłodzi nastroje, ale nie wyklucza transferu
Włoscy dziennikarze są zdania, że Milik jest już po słowie z włodarzami Starej Damy. Teraz podobno dogadać muszą się jedynie kluby. Wiadomo, że Napoli nie odda swojego piłkarza za bezcen – i to do największego rywala.
Głos w całej sprawie zabrał menadżer Arka Milika – David Pańtak. Jego słowa przytacza portal sport.interia.pl, a brzmią one następująco:
Biorąc pod uwagę wszystko, co pojawiło się w mediach w ostatnich kilku dniach, chcę wyjaśnić, że są to tylko plotki. Niektóre z nich nawet okazują brak szacunku Napoli jako klubowi.