Grupa Polski w Lidze Narodów już znana! Dziś o godzinie 18:00 w Amsterdamie odbyło się losowanie turnieju, który zadebiutował przed dwoma laty. Jest to niejaka alternatywa dla meczów towarzyskich reprezentacji, które zwykle odbywały się bez gry o jakąkolwiek stawkę. Co więcej, turniej Ligi Narodów jest szansą na uzyskanie przepustki na choćby Mistrzostwa Europy. Polacy w najnowszej edycji zmierzą się ze światowymi tuzami – ich rywalami będą Włosi, Holendrzy oraz Bośniacy, raczej najsłabsza ekipa w całym zestawieniu.
Grupa Polski w Lidze Narodów już znana! Czekają nas niezwykle trudne starcia
Liga Nardów wśród kibiców, ale niekiedy nawet wśród zawodników, budzi mieszane uczucia. Nie każdy rozumie zamysł, wobec którego rozgrywki się odbywają. Zasady dla wielu nie są do końca jasne, a gdyby tego było mało – w porównaniu z poprzednią edycją, już nastąpiła reforma rozgrywek. Dzięki niej Polska, mimo zajęcia ostatniego miejsca w swojej najwyższej dywizji, ponownie będzie mogła mierzyć się z najlepszymi. Dziś o godzinie 18:00 w Amsterdamie, odbyło się losowanie grup kolejnej odsłony rozgrywek sygnowanych przez UEFA. Tym samym poznaliśmy ekipy, z którymi zmierzą się biało-czerwoni. O tym, że grupa będzie trudna, było wiadomo już przed losowaniem. Ostatecznie wygląda ona następująco: Polska, Bośnia i Hercegowina, Włochy, Holandia.
Czekają nas hitowe starcia – czy biało-czerwoni będą w stanie wygrać któryś z meczów?
Emocje podczas losowania rosły z każdą chwilą, a dla polskich kibiców sięgnęły zenitu, gdy rozpoczęto przydzielać ekipy z najwyższej dywizji – czyli tej, gdzie znajduje się ekipa biało-czerwonych.
Wielu już teraz zastanawia się – czy podopieczni Jerzego Brzęczka (o ile ten utrzyma posadę po Euro 2020), zdołają w swojej grupie zdobyć choć jeden punkt? Będzie o to niezwykle trudno, biorąc pod uwagę fakt, z kim przyjdzie nam się mierzyć.
Dla kibiców będą to jednak z pewnością bardzo ciekawe starcia. Już teraz wiadomo, że walka o awans do ścisłego finału – a więc Final Four – graniczy niemal z cudem. Celem minimum z pewnością będzie utrzymanie się w najwyższej dywizji.