Coraz głośniejsza w sieci staje się historia bezdomnej dziewczynki, której na szkolnej lekcji kazano narysować swój dom. Sytuacja ta budzi wiele kontrowersji, a swojego oburzenia nie kryje matka uczennicy. W rozmowie z mediami opowiedziała poruszającą historię rodziny.
Szokujące sceny na szkolnej lekcji
Nie da się ukryć, że w większości szkół co roku powtarzają się podobne zadania. Spora część dzieci zapewne nie raz musiała narysować dom czy napisać wypracowanie o swoich rodzicach. Tego typu zadania nie przewidują jednak wielu tragedii, podczas których dziecko mogło stracić rodziców lub dom. Wówczas zwykłe zadanie przeradza się w piekło.
Do podobnej sytuacji doszło w Wielkiej Brytanii, gdzie 7-letnia Maia dostała od nauczyciela polecenie, by namalowała swój dom. Ku zdziwieniu pedagoga dziewczynka zaczęła zanosić się płaczem. Dopiero po czasie wyszło na jaw, że dziecko jest bezdomne.
ZOBACZ TAKŻE: KUPIŁA LALKĘ W SECOND-HANDZIE – JEJ ŻYCIE WKRÓTCE ZMIENIAŁO SIĘ W PIEKŁO
Matka dziewczynki zabrała głos w sprawie
Emma Sweeney, matka Mai nagłośniła swoją historią. Okazuje się, że kobieta przed pandemią koronawirusa pracowała w klubach nocnych, gdzie śpiewała na żywo. Ponadto nagrywała muzykę we współpracy z jednym z popularniejszych wydawców. Pandemia koronawirusa sprawiła, że Emma straciła pracę, a wszystkie kontrakty stały się nieaktualne. Po 7 miesiącach od braku pracy skończyły się również pieniądze, co skutkowało utratą domu.
Spędziłam rok, nie zarabiając ani grosza, moja córka i ja zostałyśmy eksmitowane po siedmiu miesiącach, chociaż właściciel był bardzo miły i umorzył nam dług – wyznała Emma.
Niestety utrata domu i stabilności niezwykle odbiła się na 7-latce. Sytuacja, która miała miejsce na lekcji dodatkowo poruszyła Maię.
Ma siedem lat i to odbiło się na niej emocjonalnie – przez ostatnią połowę semestru często płakała w szkole, nigdy wcześniej się tak nie zachowywała. Płakała, gdy poproszono ją na lekcji o narysowanie domu, ponieważ go nie ma – powiedziała matka dziewczynki.
Ostatecznie znalazły schronienie u matki Emmy, jednak warunki pozostawiają wiele do życzenia.
Historia Emmy i Mai po raz kolejny udowadnia, że zadania dla uczniów powinny być nieco bardziej przemyślane.
źródło: o2.pl