Site icon aju.pl

Rząd planuje wprowadzić 10-proc. podatek od reklam z suplementami diety

Martyna T

Rząd planuje wprowadzić 10-procentowy podatek od reklam z suplementami diety. Projekt przygotowano w Ministerstwie Zdrowia, natomiast odpowiedzialny jest za niego wiceminister Janusz Cieszyński. Co ciekawe, w projekcie zapisano również inne punkty odnoszące się między innymi do sprzedaży tzw. „małpek” oraz napojów zawierających cukier. 

Rząd planuje wprowadzić 10-procentowy podatek od reklam z suplementami diety

Projekt przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia, za który odpowiada wiceminister Janusz Cieszyński, przewiduje 10-proc. podatek od reklam z suplementami diety. Co jeszcze, ma być rozpatrzony przez radę ministrów. Ma to związek przede wszystkim z prozdrowotnymi wyborami oraz ich promocją.

W opisie projektu możemy przeczytać:

Podmioty świadczące usługę będącą reklamą suplementu diety będą zobowiązane do wniesienia na rachunek właściwego urzędu skarbowego opłaty w wysokości 10 proc. podstawy opodatkowania podatkiem od towarów i usług wynikającej z tej usługi. Środki te zostaną następnie przekazane do NFZ w celu finansowania świadczeń opieki zdrowotnej

Podmioty, które zajmują się wspomnianymi reklamami, będą zobowiązane do zapłaty 10-procentowego podatku na rachunek urzędu skarbowego. Co stanie się z przekazanymi pieniędzmi? Trafią one później do Narodowego Funduszu Zdrowia w celu finansowania opieki zdrowotnej.

Zmiany nie tylko związane z suplementami diety

Co ciekawe, zmiany nie pojawią się tylko i wyłącznie w podatkach reklam związanych z suplementami diety. Ministerstwo Zdrowia chce również nałożyć tzw. opłatę dodatkową, którą nazwano podatkiem od cukru. Chodzi o napoje słodzone oraz alkoholowe w opakowaniach do 300 ml (chodzi o „małpki”). Celem jest ograniczenie spożywania tego typu produktów.

ZOBACZ TAKŻE: OSTRA REAKCJA KOMISJI EUROPEJSKIEJ W SPRAWIE USTAWY O SĄDACH

Według raportu Instytutu Żywności i Żywienia dzieci w Polsce są jednymi z szybciej tyjących w Europie. Te informacje z pewnością są alarmujące. Nie wspominając ile młodych osób spożywa napoje słodzone czy energetyczne, które jak wiadomo, są bardzo niebezpieczne.
Exit mobile version