Rozbił auto warte 750 000 dolarów! W sieci pojawiło się nagranie ze zdarzenia, które miało miejsce wczoraj nad ranem w Nowym Jorku. Na jednej z ulic miasta doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Co ciekawe, brało w niej udział naprawdę unikatowe auto, które warte jest fortunę. Wszystkich zastanawia jednak zachowanie kierowcy tuż po kraksie. Ten, jak gdyby nigdy nic, próbował oddalić się wrakiem z miejsca wypadku. Całą sytuację nagrali świadkowie oraz kamera monitoringu. Materiały wideo prezentujemy poniżej!
Rozbił auto warte 750 000 dolarów! Okazało się, że był to unikat na skalę światową
W zmagającym się z epidemią koronawirusa Nowym Jorku, wczoraj doszło do bezprecedensowego zdarzenia. Nad ranem, na jednej z ulic miasta nieopodal centrum, doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Nie byłoby w nim jednak nic dziwnego, gdyby nie fakt, że brało w nim udział luksusowe, sportowe auto, uchodzące na świecie za prawdziwy unikat. Co więcej, zdumiewające było także zachowanie kierowcy tuż po wypadku.
Fani motoryzacji natychmiast ustalili, jaki konkretny pojazd brał udział w kraksie. Zniszczeniu uległa warta 750 tysięcy dolarów Gemballa Mirage GT. Jak podaje portal autokult.pl, pojazd ten może rozpędzić się do prędkości 100km/h w 3,7 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 335km/h. Jego sercem jest silnik 5,7 l V10, który charakteryzuje się mocą 670 koni mechanicznych. Wartość auta które brało udział w zdarzeniu, w przeliczeniu na polską walutę wynosi około 3 mln złotych.
Zachowanie kierowcy tuż po wypadku zaskoczyło wszystkich – zobacz moment zdarzenia i to, co działo się później! WIDEO
Przyczyną wypadku z pewnością była utrata panowania nad pojazdem, która mogła wynikać ze zbyt dużej prędkości. Wobec tego, piękna Gemballa Mirage GT uderzyła w zaparkowane przy drodze pojazdy. Siła zderzenia była na tyle mocna, że cały przód sportowego auta został praktycznie zupełnie zniszczony.
Co ciekawe, mimo potężnych uszkodzeń, kierowca postanowił… uciec z miejsca wypadku! Samochód ruszył przed siebie, jednak po pewnym czasie zatrzymała go policja. Dlaczego kierujący zdecydował się na taki ruch? Trudno to wyjaśnić. Aktualnie trwa postępowanie w tej sprawie.
Nagrania z całego zajścia można natomiast zobaczyć poniżej:
źródło: autokult, YouTube, Instagram