Niepokojące wiadomości docierają prosto z Rwandy. To właśnie tam, w jednej z rodzin przyszło na świat chore dziecko ze znacznie zdeformowanym kształtem głowy. Nieoczekiwanie rodzina nie zaakceptowała dziecka, a jego ojciec zalecił swojej żonie zabicie dziecka. Padły nawet stwierdzenia, że dziecko zostało spłodzone przez… diabła. Stąd otrzymało niepochlebny przydomek „potomek diabła”.
„Potomek dziabła” powodem konfliktu rodzinnego
Dramatyczna sytuacja wydarzyła się w Rwandzie. Bajeneza Liberata urodziła dziecko ze zniekształconą głową. Powodem tej wady prawdopodobnie jest mutacja genetyczna. Choroba i cierpienie dziecka to niestety nie jedyne, z czym przyszło się zmierzyć świeżo upieczonej mamie. Okazuje się, że rodzina odsunęła się od niej. W okolicy rozeszły się wieści, że dziecko wygląda jak kosmita, a niektórzy twierdzą, że zostało spłodzone przez samego diabła.
Żeby tego było mało, mąż Bajenezy stwierdził, że nie chce mieć takiego dziecka i zalecił swojej żonie, aby je zabiła. Dodał, że jeśli tego nie zrobi, nie może liczyć na jego wsparcie.
ZOBACZ TAKŻE: INTERNAUCI NIE KRYJĄ SWOJEGO PRZERAŻENIA – WŁAŚNIE WYPEŁNIA SIĘ PRZEPOWIEDNIA JASNOWIDZA JACKOWSKIEGO!
Życie samotnej matki okazało się dużo trudniejsze niż sądziła. Okoliczni mieszkańcy wytykają dziecko, o którym niechlubnie mówi się „potomek diabła”. Kobieta jednak mimo wszystko nie poddaje się. Nie chce dłużej patrzeć na cierpienie swojego dziecka, dlatego postanowiła zawalczyć o jego zdrowie.
Bajeneza Liberata radziła się u wielu lekarzy, jednak nie spotkała się z pomocą. Mimo wszystko kobieta wciąż wierzy i walczy o szczęście swojego dziecka, dlatego postanowiła zorganizować zbiórkę pieniędzy na jego leczenie.
W serwisie GoFoundMe pojawiła się zrzutka na pomoc dziecku. Zebrane pieniądze posłużą m.in. na wyjazd za granicę, celem konsultacji z innymi lekarzami.
Chłopiec wygląda tak od urodzenia. Ludzie przezywają go kosmitą. Ojciec porzucił matkę, gdy tylko go zobaczył. Samotna kobieta zostawiła resztę swoich dzieci w mieście, aby szukać pomocy na wsi. Tam jej jednak nie znalazła – czytamy w opisie zbiórki.
źródło: popularne.pl, facebook.pl