Pijani i agresywni opluli ekspedientkę, mówiąc, że mają koronawirusa. W portalu Facebook oficjalny profil Polskiej Policji opublikował nagranie z zatrzymania dwóch młodzieńców, którzy zaatakowali sprzedawczynię w jedynym ze sklepów na terenie kraju. Jak na razie nie pojawia się zbyt wiele szczegółów dotyczących całego zajścia, jednakże samo wideo pozwala wyciągnąć pewne wnioski. To też przykład na to, w jaki sposób marnowane są zasoby ochronnych kombinezonów funkcjonariuszy, które z pewnością przydałyby się, gdyby ktoś rzeczywiście był chory.
Pijani i agresywni opluli ekspedientkę, mówiąc, że mają koronawirusa
Niestety, po raz kolejny światowa pandemia koronawirusa skłania osoby skrajnie nieodpowiedzialne do zdawałoby się niepotrzebnej interwencji służb. Choć nie wiadomo, czy zatrzymani rzeczywiście są zakażeni COVID-19, to wiele wskazuje na to, że prawdopodobnie tak nie było. Sytuacja, o której mowa, miejsce miała na terenie naszego kraju. Jak dotąd nie są jednak podane szczegóły dotyczącego tego, z jakiego miasta pochodzi wideo. Dwoje agresywnych i pijanych mężczyzn wtargnęło do sklepu spożywczego i zaatakowało sprzedającą tam kobietę. Jeden z zatrzymanych miał opluć ekspedientkę w twarz, mówiąc przy tym, że jest zakażony koronawirusem. O wszystkim powiadomiono policję, a procedury nakazały, aby funkcjonariusze na miejsce zdarzenia przybyli w specjalnych kombinezonach ochronnych. Na szczęście napastników udało się schwytać.
Wzorowa interwencja policji – w sieci pojawiło się nagranie [WIDEO]
Jak wcześniej wspomniano, wideo z całej akcji opublikowano na oficjalnym portalu Polskiej Policji w serwisie Facebook. Internauci zwracają uwagę na kombinezony, które do całej akcji musieli ubrać funkcjonariusze. Wielce prawdopodobne, że zmarnowano je przez głupi żart napastników. Niemniej jednak, aby ograniczyć ewentualne ryzyko zakażenia, ich założenie było konieczne.
Sytuacja ta pokazuje, w jaki sposób marnotrawi się niezbędne zasoby materiałów ochronnych, na których brak już teraz narzekają niektóre szpitale. Pozostaje mieć nadzieję, że sprawców całego zamieszania spotka odpowiednia i zasłużona kara.
Nagranie można zobaczyć poniżej:
źródło zdjęcia: Facebook Policja Polska