Kocia kawiarnia nie wpuszcza dzieci – nie wszyscy rodzice to akceptują. Niektórzy grożą pobiciem i obrażają obsługę. Jeden z nich zerwał z drzwi lokalu jego regulamin. Zwierzęta w przeszłości były straszone i męczone przez małe dzieci, stąd też taka a nie inna decyzja właścicieli. Niestety nie każdy potrafi pogodzić się z wyznaczonymi tam standardami.
Kocia kawiarnia nie wpuszcza dzieci. Niektórzy rodzice tego nie rozumieją i grożą obsłudze lokalu
Od jakiegoś czasu bardzo popularne są kawiarnie w których można spotkać przebywające tam zwierzęta. Prym w tejże materii wiodą koty, jednakże można natknąć się choćby na lokale opanowane przez… papugi. Przy okazji zwierzęcych kawiarni, często pojawiają się problemy. Z takowym mierzyć musiał się lokal Biały Kot z Trójmiasta. Wszystko przez to, że przebywające pod opieką rodziców dzieci – zwyczajnie męczyły tam koty. Ciągnęły je za ogon, płoszyły, a nawet ganiały zwierzęta między stolikami. To zmusiło właścicieli do podjęcia radykalnych kroków. Tym samym zakazano tam wstępu osób z dziećmi do lat sześciu. Natomiast jeśli chce się odwiedzić kocią restaurację z dzieckiem do lat dziesięciu – należy dokonać stosownej rezerwacji. Nie wszyscy dorośli potrafią się z tym jednak pogodzić.
ZOBACZ TAKŻE: FEMINISTKI ZDEMOLOWAŁY CENTRUM POMOCY KOBIETOM! SKANDAL ZA POLSKĄ ZACHODNIĄ GRANICĄ
Temat nieustannie budzi kontrowersje – rodzice dzielą się na dwa obozy
Obsługa lokalu zapewnia, że takowe działania to wina nie dzieci, a rodziców – którzy to nie potrafią upilnować swoich pociech. Jedni to rozumieją, inni natomiast, nie mogąc pogodzić się z zakazem który ich obowiązuje, postanawiają walczyć.
Warto dodać, że kawiarnia Biały Kot regulamin dotyczący dzieci wprowadziła już przed dwoma laty. Dla wielu osób to jednak nadal nowość, mimo, że podobnym trendem idzie coraz to więcej lokali gastronomicznych. Poniżej cytat ze strony Białego Kota:
Kochani, ostatnie dwa weekendy były dla nas i dla kotów naprawdę ciężkie. Mieliśmy ogromny ruch. Do tego niestety rodzice dzieci do lat 10, niestety, okazywali nam w większości totalny brak szacunku, kultury oraz zwykłego ludzkiego zrozumienia. Nie od dziś na naszym FB i drzwiach do wejścia do kawiarni przypięta jest informacja, ze wizyta z dzieckiem poniżej 6. roku życia jest niemożliwa, a przy wizycie z dzieckiem poniżej 10. roku życia wymagamy wcześniejszej rezerwacji. Jednak w ostatnie dwa weekendy znaczna część rodziców pozwoliła sobie tę informację zignorować, mimo, iż wisi ona już dwa lata. Naprawdę nie jest to przyjemne słuchać wyzwisk i gróźb pobicia (!) od ludzi, których się nie zna i z pewnością poznać nie będzie się chciało w przyszłości. Prosimy Was – rodziców – o wyrozumiałość.
źródło zdjęcia: Facebook/Biały Kot